A najciekawszą rzeczą, z jakiej zdarzyło mi się strzelać, jest racownica.
Jak się strzela "dużą" racę, taką ze spadochronem, to cudem jest nie wywichnąć sobie kciuka.
Mi się jakoś udało...
A najciekawszą rzeczą, z jakiej zdarzyło mi się strzelać, jest racownica.
Jak się strzela "dużą" racę, taką ze spadochronem, to cudem jest nie wywichnąć sobie kciuka.
Mi się jakoś udało :)
zobacz wątek