Ten sam kumpel był kiedyś świadkiem innej sytuacji
"Mamusia" suki do mnie przyjechała.
Samochodów z tym silnikiem i tym dźwiękiem na polskim rynku jest naprawdę sporo.
I na co...
rozwiń
Ten sam kumpel był kiedyś świadkiem innej sytuacji
"Mamusia" suki do mnie przyjechała.
Samochodów z tym silnikiem i tym dźwiękiem na polskim rynku jest naprawdę sporo.
I na co dzień suka kompletnie na ten dźwięk nie zwraca uwagi
Wówczas zainteresowała się już na etapie parkowania.
A kiedy koleżanka zamykałą z pilota central, po prostu oszalała z radości.
Skąd wiedziałą, że to "mamusia"? Nie mam bladego pojęcia :)
zobacz wątek