Nie no, proszę.... najpierw jakieś dewiacje Starego Satyra z Orunii, który wybierał sobie kobiety przy kasach w sklepach tylko po to aby dać sobie ujście dotykajac ukradkiem kobiecej dłoni.
...
rozwiń
Nie no, proszę.... najpierw jakieś dewiacje Starego Satyra z Orunii, który wybierał sobie kobiety przy kasach w sklepach tylko po to aby dać sobie ujście dotykajac ukradkiem kobiecej dłoni.
Potem jakaś saga o kobiecych majtkach pozostawionych przez panie w jego dziupli.
Następnie wścieklizna zranionej Kobiety.
A teraz epopeja alkoholowa.
Ja prdl, takie życie musi być nie do zniesienia.
zobacz wątek