Gdzie te wartościowe dziewczyny, co? Bo szukam już od 4 lat...I to na co trafiam to taki odpad umysłowy ze w głowie się nie mieści...Same płytkie, tępe, materialistyczne i powierzchowne kawałki...
rozwiń
Gdzie te wartościowe dziewczyny, co? Bo szukam już od 4 lat...I to na co trafiam to taki odpad umysłowy ze w głowie się nie mieści...Same płytkie, tępe, materialistyczne i powierzchowne kawałki materiału...A uwierz ze wymagania co do fizyczności, jeśli jakieś kiedyś miałem, już dawno o nich zapomniałem (w sensie ze uroda czy tez waga nie ma absolutnie zadnego znaczenia)...I nadal nic...Wy wszystkie po prostu jesteście takie same...Może z 5-10% jest kobiet wartościowych...Tylko ze już dawno zajęte...Reszta to dno!
zobacz wątek