Szanuję cudzą własność, nawet jeśli to tylko narzędzie do zarabiania pieniędzy (np. mieszkanie).
Ostatnio najmowałem dla przyjaciółki mieszkanie i deal był prosty, tak jak umowa. Zapłaciłem za rok z góry, koszty administracyjne i czynsz wynajmującego, media na bieżąco i koniec pieśni. Żadnych...
rozwiń
Ostatnio najmowałem dla przyjaciółki mieszkanie i deal był prosty, tak jak umowa. Zapłaciłem za rok z góry, koszty administracyjne i czynsz wynajmującego, media na bieżąco i koniec pieśni. Żadnych później problemów. To jest bezpieczna umowa najmu dla obydwu stron.
zobacz wątek