To sie nazywa "miejsce publiczne". Mi osobiscie slowo "publiczne" automatycznie kojarzy sie z "toaletą pobliczną" i smrodem moczu. Dlatego tez niechetnie cokolwiek tu pisze czy pomagam innym gdyz...
rozwiń
To sie nazywa "miejsce publiczne". Mi osobiscie slowo "publiczne" automatycznie kojarzy sie z "toaletą pobliczną" i smrodem moczu. Dlatego tez niechetnie cokolwiek tu pisze czy pomagam innym gdyz miewalem juz przypadki ze chcialem komus pomoc a dostalem opierdziel.
zobacz wątek