Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54
martys, dobrze że tak to się skończyło bo u znajomej niestety finał był zupełnie inny :(
fiolka, super wieści, tak trzymać ! :)
my czekamy na męża aż wyląduje w Polsce,...
rozwiń
martys, dobrze że tak to się skończyło bo u znajomej niestety finał był zupełnie inny :(
fiolka, super wieści, tak trzymać ! :)
my czekamy na męża aż wyląduje w Polsce, dzisiaj jego 30-te urodziny, imprezy co prawda nie będzie bo w ferie się wszyscy porozjeżdżali ale może chociaż Młoda nie będzie dokazywała, co wieczór spędzimy w miarę miłej atmosferze... prezent czeka,torcik jest, świeczki przygotowane - tylko nie wiem czy mąż zdąży zdmuchnąć bo Młoda od rana pokazuje że to ona będzie dmuchać hehe
ostatni kryzys związany z histeriami na wieczorne spanie został opanowany i mam nadzieje że ryki nie wrócą, a w ciągu dnia Młoda śpi 1-2h i czasami nawet to jej mało, ale wtedy już wybudzam, szybciej raczej nie
zobacz wątek