Odpowiadasz na:

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54

hehe a my jednak się skusiliśmy na spacerek na sanki, skończyło się tak że ja ciągnęłam sanki a Kuba szedł sobie obok. Dwa razy udało nam się we dwoje zjechać z górki:) ale zimno jak diabli, w... rozwiń

hehe a my jednak się skusiliśmy na spacerek na sanki, skończyło się tak że ja ciągnęłam sanki a Kuba szedł sobie obok. Dwa razy udało nam się we dwoje zjechać z górki:) ale zimno jak diabli, w słońcu to jeszcze minus 4 ale jak zaszło słonko - 12 i w nogi do domu!
Byliśmy dziś na herbatce u sąsiadki, która ma bobaska 3miesięcznego i kubuś co chwilka robił mu cacy dzidzia i gili w brzuszek:)wesoło było. Fajn takie maliutkie bobo i waży tyle co nic (w porównaniu z Kubą miałąm wrażenie że nic nie trzymam):))

zobacz wątek
13 lat temu
~fiolka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry