Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54
Czesc Dziewczyny!
Sorki, ze tak dlugo sie nie odzywalam, ale u nas duzo sie ostatnio dzieje.
Ola rosnie jak na drozdzach, jest bardzo dluga - ma juz 64cm, nie wiem po...
rozwiń
Czesc Dziewczyny!
Sorki, ze tak dlugo sie nie odzywalam, ale u nas duzo sie ostatnio dzieje.
Ola rosnie jak na drozdzach, jest bardzo dluga - ma juz 64cm, nie wiem po kim taka dlugasna ;) Duzo sie smieje, jest z nia super kontakt, Filip bardzo mi przy niej pomaga i jest w niej nadal bardzo zakochany. Niestety nic nie moze byc nigdy idealnie - Ola ma od 3 tygodnia nieustajace kolki, bole brzucha. Jest na debridadzie, nutramigenie zmienionym sila rzeczy teraz na bebilon pepti. Duuuzo placze, ciagle sie prezy, i zmienia humorki co kilka minut - z super grzecznego, szczesliwego i radosnego dziecka w rozhisteryzowana, prezaca sie, zlosliwa istotke. Przykre to, bo nie idzie jej nawet spokojnie nakarmic, ciagle odpycha butelke na przemian z lapczywym piciem. Eh... ciezko jest ale jakos musimy dawac rade :)
Z innych newsow - moj maz dostal awans i juz za 2 tygodnie wyprowadzamy sie z augustowa raz na zawsze - do warszawy :) mamy juz wynajete mieszkanie, powoli je urzadzamy i pod koniec listopada mamy zorganizowana przeprowadzke. Nie moge doczekac sie posiadania windy w bloku (bo wierzcie mi, znoszenie i wnoszenie na 2 rekach 2 dzieci jest nielada wyzwaniem). No i bede miala 2 galerie handlowe w odleglosci 2km!!! Wreszcie skoncza sie zakupy w necie :)
Sporo bym jeszcze napisala, ale nie mam czasu - ale musialam cos skrobnac, bo dostalam wiadomosc na portalu i nie moglam wyjsc nie zostawiajac jakiejkolwiek informacji dla was :)
Nie mam neistety czasu by nadgodnic poprzedni watek i przeczytac co u was :( ale jestem myslami z wami i mam nadzieje, ze za kilka miesiecy znowu bede sie tutaj udzielac :)
zobacz wątek