Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 54
hehe ja czekam aż Kuba zacznie na dobre gadać, wtedy napuszczę go na mojego męża żeby wybłagał pieska;) a jakie pieski macie?
U nas Kuba śpi (gorączka prawie 39..) Pediatra orzekła...
rozwiń
hehe ja czekam aż Kuba zacznie na dobre gadać, wtedy napuszczę go na mojego męża żeby wybłagał pieska;) a jakie pieski macie?
U nas Kuba śpi (gorączka prawie 39..) Pediatra orzekła że to zapalenie gardła i krtani. Do jutra jestem na zwolnieniu w domku, ale ciężko jest - dziś Kuba cały dzień popłakiwał, pojękiwał auaua i chwytał się za gardełko. Oczywiście nic nie je.
Trzymajcie się i do juterka;)
zobacz wątek