Ale w aptece nie zawsze stoje w kolejce. Szczerze to nie pamiętam kiedy w mojej najbliższej aptece był ktokolwiek poza mną i aptekarką. Więc to akurat słaby argument. ;p
Mąż dostać 4...
rozwiń
Ale w aptece nie zawsze stoje w kolejce. Szczerze to nie pamiętam kiedy w mojej najbliższej aptece był ktokolwiek poza mną i aptekarką. Więc to akurat słaby argument. ;p
Mąż dostać 4 recepty niż 4 razy umawiać się do lekarza, bo każda wizyta oznacza konieczność brania wolnego z pracy. Jeśli ktoś nie pracuje to faktycznie ma czas biegać po lekarzach, ale np. teraz po co ciągle przesiadywać w przychodni jak masa chorych ludzi tak się tłoczy?
PS - przyjrzyj sie recepcie. Jest data wystawienia recepty (czyli dzień wizyty, na każdej z 4 recept jest ta sama) i jest data realizacji "od dnia" i tu lekarz wpisuje od kiedy można to zrealizować (czyli 1 recepta co 2 miesiące tak daty są wstawione). Jasne czy coś jeszcze wyjaśnić?
zobacz wątek