Widok
Nie ma obowiązku meldunkowego, nie byłam nigdzie zameldowana przez ponad rok i jakoś mnie nikt o nic nie prosił ani nie kazał się gdzieś meldować. W tym czasie bez meldunku sprzedałam dom u notariusza, kupiłam nowy u notariusza, zarejestrowałam auto pod nowym adresem też bez meldunku itd. I nikt o meldunek nie pytał. W nowym dowodzie nie ma przecież nawet adresu.
Dodam, że przy zmianie miejsca stałego zamieszkania np w innym mieście i tak nie masz od 2015 r obowiązku zmiany dowodu osobistego czy prawa jazdy. Gdy po przeprowadzce chciałam zmienić dokumenty pani w urzędzie zdziwiona zapytała po co? Bo nie mam obowiązku meldunku i nikogo nie obchodzi gdzie mieszkasz. Przecież i tak większość osób zameldowana w jednym miejscu a mieszka w innym. Albo co miesiąc mieszka w innym i co? Mają co miesiąc w innym miejscu się meldować i zmieniać dokumenty? Na szczęście to się zmieniło.
Dodam, że przy zmianie miejsca stałego zamieszkania np w innym mieście i tak nie masz od 2015 r obowiązku zmiany dowodu osobistego czy prawa jazdy. Gdy po przeprowadzce chciałam zmienić dokumenty pani w urzędzie zdziwiona zapytała po co? Bo nie mam obowiązku meldunku i nikogo nie obchodzi gdzie mieszkasz. Przecież i tak większość osób zameldowana w jednym miejscu a mieszka w innym. Albo co miesiąc mieszka w innym i co? Mają co miesiąc w innym miejscu się meldować i zmieniać dokumenty? Na szczęście to się zmieniło.
Oczywiście. Ale autorka pyta też o meldunek nowo narodzonego dziecka, czyli rozmowa jest na temat interesujący autorkę wątku.
Sęk w tym, że zawsze było tak, że po narodzinach dziecka było ono automatycznie z urzędu meldowane tam gdzie meldunek miała matka. Teraz nie ma obowiązku meldunkowego więc co jeśli żadne z rodziców nie ma nigdzie meldunku .....? I tu pojawiają się wątpliwości prawda?
Sęk w tym, że zawsze było tak, że po narodzinach dziecka było ono automatycznie z urzędu meldowane tam gdzie meldunek miała matka. Teraz nie ma obowiązku meldunkowego więc co jeśli żadne z rodziców nie ma nigdzie meldunku .....? I tu pojawiają się wątpliwości prawda?
Miska, obowiązek meldunkowy nadal jest, że Ty się nie zameldowałas to już inna sprawa ale obowiązek nadal istnieje i jest wymagany. Nie został zniesiony do tej pory choć takie były plany. W dalszym ciągu trzeba się meldowac. Nikt cię oczywiście nie wsadzi do więzienia ale wiele z tym kłopotów potem. Choćby becikowe, 500 plus itd
To jakoś nie zauważyłam, żeby meldunek był obecnie do czegokolwiek potrzebny. I nikt od wielu miesięcy mnie o meldunek nie pytał. Sprzedawałam dom i kupowałam nowy bez meldunku. Notariusz wcale o meldunek nie pytał. Rejestrowałam samochód i też o meldunek nikt nie pytał. Składałam wnioski o 500 plus i o 300 plus i też o meldunek nikt nie pytał. Nawet dokumentów nie muszę wymieniać po zmianie miejsca zamieszkania. Pani w urzędzie powiedziała, że zmiana miejsca zamieszkania nie wiąże się już z wymianą dowodów czy prawa jazdy. Więc po co komu meldunek, jak nikt o niego nie pyta? I do niczego nie jest potrzebny? Nie ma żadnych kłopotów w urzędach, szpitalach, przychodniach, nawet sądach, miejscu pracy, banku, nawet zapisywałam dziecko do szkoły. Więc po co komu meldunek, nikt tego nie sprawdza i w żaden sposób nie sprawdzają czy ktoś ma czy nie ma meldunku.
A jeśli faktycznie meldunek jest obowiązkowy to autorka ma prościej, jej dziecko będzie automatycznie zameldowane tam gdzie ona.
A jeśli faktycznie meldunek jest obowiązkowy to autorka ma prościej, jej dziecko będzie automatycznie zameldowane tam gdzie ona.
To prawda że można być bezdomnym, prawo tego nie zabrania. W nowych dokumentach nie ma rubryki adresu właśnie po to by w przypadku zmiany adresu nie trzeba bylo ich wymieniać, Jednak obowiązek meldunkowy jest, bo nigdy nikt to nie uchylił. Tak samo jak obowiązku posiadania dokumentu tożsamości przy sobie. A że nikt się o to zbytnio nie czepia to chwała za to. Tak samo jak fakt że nie trzeba zawsze przy sobie wozić prawa jazdy wcale nie oznacza że nie trzeba go zrobić ...
To w takim razie chwała za to, że mimo obowiązku meldunkowego w praktyce wcale nie trzeba meldunku mieć, bo do niczego w życiu codziennym nie jest potrzebny. Trzymam kciuki żeby wreszcie znieśli ten obowiązek, bo to głupie i zupełnie nie potrzebne. Dobrze, że chociaż kwestie zamieszkania i adresu już rozwiązali. Jeden upierdliwy kłopot z głowy.
"Rejestrowałam samochód i też o meldunek nikt nie pytał. " - Ja dzisiaj wyrejestrowywałam samochód i pytano o meldunek, i mnie i mojego męża. Przy składaniu wniosku o 500+ też miałam pola z adresem zameldowania (obowiązkowe) i adresem zamieszkania, jeśli inny niż adres zameldowania (nieobowiązkowe).
No popatrz, a ja jakimś cudem załatwiłam tyle spraw w różnych urzędach i instytucjach bez meldunku i nikt o taki nawet nie zapytał! Widocznie trafiałam na takie osoby, które o to po prostu nie pytały. Zawsze za to padało pytanie o adres zamieszkania i czy do korespondencji będzie taki sam jak zamieszkania czy inny. O adres zameldowania nigdy nie padło pytanie.
To prawda że teraz dużo instytucji posługuje się adresem zamieszkania np US w pit itd ale to nie zmienia faktu że adres zameldowania jest potrzebny, możesz mieć wiele adresów zamieszkania. Pamiętaj że glosujesz w miejscu zameldowania, dziecko też jest z automatu meldowane tam gdzie matka, przerabiam to bo byłam zameldowania gdzie indziej i po to przemeldowalam się do Gdańska żeby moje dziecko było tu zameldowane.nie zaglosujesz w miejscu zamieszkania chyba że założysz w cz esniej odpowiednie papiery, będziesz w spisie w miejscu zameldowania. A dowodu wymieniać nie trzeba to fakt ale dostajesz zaświadczenie o zameldowania na kartce jako dodatek do swojego dowodu i masz obowiązek okazywać je razem z dowodem.