Widok
Czuję porażkę...
...a znam się na tym zapachu niestety.
Niby to sport zespołowy a zabraklo Lewego i chłopcy grają jakby we mgle. Jednak nawet w grze zespołowej to jednostka (w tym przypadku wybitna) zmienia wszystko.
Lewy to jednak klasa sama w sobie. Bez niego nie ma drużyny narodowej. Do tego przystojny i błyskotliwy. Ach Robercik....
Niby to sport zespołowy a zabraklo Lewego i chłopcy grają jakby we mgle. Jednak nawet w grze zespołowej to jednostka (w tym przypadku wybitna) zmienia wszystko.
Lewy to jednak klasa sama w sobie. Bez niego nie ma drużyny narodowej. Do tego przystojny i błyskotliwy. Ach Robercik....