W weekend idzie się z fajnymi ludźmi gdziekolwiek, już w ogóle kiedy taka ładna pogoda, i by potańczyć było można to też fajnie - choć to wychodzi samo z siebie podczas postępującej nocy. To taka...
rozwiń
W weekend idzie się z fajnymi ludźmi gdziekolwiek, już w ogóle kiedy taka ładna pogoda, i by potańczyć było można to też fajnie - choć to wychodzi samo z siebie podczas postępującej nocy. To taka moja hipoteza w zasadzie.
A jeśli samemu idzie się w miasto... No to tak jeszcze nie umiem.
*Tych "ludz"i to trzeba tam podkreślić, dobrzy ludzie są naaajważniejsi
zobacz wątek