Re: Religia jako narzędzie tumanienia ludu. Fetysze.
W takim razie rozumiem, to prawda, pierwsze wrażenie często bywa mylne i zazwyczaj dopiero później poznaje się prawdziwe oblicze człowieka.
Wiesz dlaczego ludzie wierzący rozmawiają o...
rozwiń
W takim razie rozumiem, to prawda, pierwsze wrażenie często bywa mylne i zazwyczaj dopiero później poznaje się prawdziwe oblicze człowieka.
Wiesz dlaczego ludzie wierzący rozmawiają o religii? Bo swoją wiarą mogą sprawić że ktoś uwierzy. W ten sposób dają świadectwo. Natomiast nie każdy wierzący w Boga ma tyle odwagi i wiedzy by móc dyskutować rzeczowo i konstruktywnie.
Ja wierze w Boga, wierzę, że jestem po to aby dać świadectwo i że czeka mnie inne życie. Nie udaje mi się żyć zgodnie z tym co głosi chrześcijaństwo, jestem słaba i ułomna ale staram się i mam w sobie pokorę. Nie wiem gdzie się klasyfikuję, szczerze, to średnio mnie to obchodzi. W każdym człowieku jest odrobina Boga, dlatego szanuje ludzi i chcę aby mnie również szanowano.
Biblie czytałam, cały NT, Apokalipsę, cześć starego. To mi wystarczy.
I nie podoba mi się to że mnie podpuszczasz Panie Kłapouchy.... ;)
zobacz wątek