Re: Religia jako narzędzie tumanienia ludu. Fetysze.
Bywa MtF, że to, w co wierzymy, przynosi nam nieoczekiwane zdarzenia w życiu, które osoby niewierzące nazywają zwykle "zbiegami okoliczności", "przypadkami" lub "nauka nie potrafi tego wyjaśnić"....
rozwiń
Bywa MtF, że to, w co wierzymy, przynosi nam nieoczekiwane zdarzenia w życiu, które osoby niewierzące nazywają zwykle "zbiegami okoliczności", "przypadkami" lub "nauka nie potrafi tego wyjaśnić". Dla nas, osób wierzących, to działanie Opatrzności, czy wola Boża.
Daleki jestem od deprecjonowania osób niewierzących, nikogo nie zamierzam nawracać ogniem i mieczem ale nie pozwolę aby szydzono z mojej wiary (to oczywiście nie dotyczy Ciebie, abyśmy mieli jasność).
Bezsprzecznie, wielu katolików wypacza istotę wiary i w sposób co najmniej ubliżający jej zasadom odnosi się z pogardą do osób niewierzących.
Wiedza nie wyklucza wiary, wiara nie wyklucza wiedzy - różnica polega jedynie na tym, aby w chwili gdy nauka zawodzi, zawierzyć Bogu.
zobacz wątek