Odpowiadasz na:

Re: Religia jako narzędzie tumanienia ludu. Fetysze.

To nie kwestia posiadania czy znajdowania czasu.
Istotne czym zajmujesz umysł, gdy czynności dnia codziennego nie wymagają myślenia.

>jednak po co się nastawiać na tą gorszą... rozwiń

To nie kwestia posiadania czy znajdowania czasu.
Istotne czym zajmujesz umysł, gdy czynności dnia codziennego nie wymagają myślenia.

>jednak po co się nastawiać na tą gorszą opcję?

Najgorszym byłoby uznanie, że wszyscy bez przerwy kłamią.
Moja opcja to realizm.

>Trzeba myśleć pozytywnie ;) To przyciąga pozytywne aspekty życia.

Gdyby tak było, to świat byłby rajem.
Bycie optymistą dawałoby korzyści, podobnie jak bycie tzw. "dobrym człowiekiem".
Ludzie idąc za korzyściami naśladowaliby takich ludzi i stworzyliby utopię.
Tyle, że świat w optymistycznej wersji kieruje się równowagą.
Deszcz pada w takim samym stopniu na grzesznika co świętego.
A w wersji pesymistycznej: może być tylko gorzej (entropia rządzi światem).

zobacz wątek
10 lat temu
~Kłapouchy

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry