Re: Religia jako narzędzie tumanienia ludu. Fetysze.
Kłapouchy uwielbiam z Tobą dyskutować, normalnie jesteś niestrudzony ;)
>Mówi o tym, że większość dnia nie myślimy aktywnie
Większość może i tak, ale nie 23h ;) Początkowo...
rozwiń
Kłapouchy uwielbiam z Tobą dyskutować, normalnie jesteś niestrudzony ;)
>Mówi o tym, że większość dnia nie myślimy aktywnie
Większość może i tak, ale nie 23h ;) Początkowo tę teorię przedstawiłeś nieco inaczej, teraz jest to zrozumiałe i logiczne :)
>Zwykle też nie myślę o tym co mówię, tylko mówię.
Ja nie wiem czy to takie dobre.....czasem trzeba pomyśleć zanim coś się powie.
>I nie wydaje Ci się to dziwne?
Absolutnie nie, Bóg kocha człowieka, dał na wolną wolę i bardzo chce aby człowiek wybrał Jego, zależy mu na Nas i ciągle czeka.
Wie, że człowiek jest słaby i ułomny i będzie grzeszył, więc dał nam szanse abyśmy mogli się poprawiać, dał nam wskazówki aby wiedzieli jak osiągnąć życie wieczne.
Jak kochasz swoje dziecko to też chcesz mu wszystko pokazać, aby sobie w życiu samo poradziło.
>Lub inaczej, czy jakbyś nie znała tej zasady, byłabyś inna?
Nie wiem, skąd mam to wiedzieć?
>Mając do wyboru podążać w stronę bycia lepszym i gorszym, wybieram rozwój.
rozwój ale jaki? w którą stronę? Przecież to nie jest alternatywa...
>Bo Jezus przecież potępia interesowność.
nie wiem dokładnie o czym myślisz, Jezus mówi o czymś takim jak grzech przeciwko Duchowi Świętemu, ale to zupełnie inna historia.
>Oczywiście. Każde pytanie które zadaje tyczy się Ciebie.
Widocznie nie na każde pytanie jestem w stanie Ci odpowiedzieć, dlatego udzielam odpowiedzi ogólnej ;)))
>Oglądałem dzisiaj ten film "Ona". Dlaczego on nie myślał w ten sam sposób?
Bo dała mu to czego potrzebował? Nie chciał jej obecności non stop, była mu potrzebna jak czuł się samotny. Ona szybko ewoluowała, myślała, że zatrzyma go jak będzie posiadała fizyczność, co okazało się błędne.
zobacz wątek