Odpowiadasz na:

Re: Religia jako narzędzie tumanienia ludu. Fetysze.

>Może problem nie w prawdzie, ale w naszych myślach lub sposobie komunikacji?

Nie rozumiesz co chciałam powiedzieć, to chyba Napoleon powiedział, że prawda może obrazić...
... rozwiń

>Może problem nie w prawdzie, ale w naszych myślach lub sposobie komunikacji?

Nie rozumiesz co chciałam powiedzieć, to chyba Napoleon powiedział, że prawda może obrazić...
Prawda, którą nosimy gdzieś w sobie, dotycząca innych osób nie pomaga budować świata, a może czyjś świat naruszyć. Taką prawdę wg mnie lepiej przemilczeć.
>Więc może problem, to zwykły brak praktyki.
Albo zwyczajnie brak odwagi....

>Połowicznie, a nawet w 1/4:p

Osz Ty! ;))

>Jak na moje oko, to mało kto kocha siebie.
To skąd tylu egoistów w związkach?

>Ale jak w takim razie mogą pokochać kogoś innego?

Rozumiem, że stawiasz tezę, że jak ktoś nie kocha siebie, to innej osoby nie jest w stanie pokochać? Odważnie...;)
Nikt nie chce być samotny, wielu ludzi szuka ale nie miłości tylko osoby, z którą mogą spędzić życie. Tzw. biorę co jest ;)

>Nie mówię o potrzebie, ale o umiejętności.
Potrzeba jest naturalna a umiejętność nabyta, jak ktoś potrzebuje to się nauczy.

>Czy to wszystko nie są oznaki, że nasz gatunek zatraca zdolność kochania?

Nie. Ludzie nie wiedzą co to jest prawdziwa miłość, zbyt szybko podejmują decyzje i zbyt szybko się poddają.

zobacz wątek
10 lat temu
~pontianac

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry