Odpowiadasz na:

@Kruku:

W "Powrocie z gwiazd" Lema jest coś takiego:
Bohater, po kilkudziesięciu latach podróży mędzygwiezdnych, gdzie większość czasu spędził w hibernacji, postarzając się... rozwiń

@Kruku:

W "Powrocie z gwiazd" Lema jest coś takiego:
Bohater, po kilkudziesięciu latach podróży mędzygwiezdnych, gdzie większość czasu spędził w hibernacji, postarzając się biologicznie raptem o jakieś 10 lat, trafia do zupełnie innego społeczeńśtwa. Pozbawionego przemocy i agresji.
Efekt chemicznej kastracji, nazwanej tu "betryzacją".
I stwierdza, że kompletnie do tego społeczeństwa nie pasuje.Nie, żeby był jakimś zwyrolem, któremu się marzy udręczenie lub zabicie jakiegoś człowieka albo zwierzaka.
Rozmawiając z kolegą z tego samego lotu, dochodzą do wniosku, że środki, które zabiły w ludziach agresję, zabiły totalnie sens człowieczeńśtwa.
Betryzacja obejmowała zakazem kręgowce. Nie obejmowała np. owadów.
Kiedy czytałem tę książkę, będąc nastolatkiem, skumałem, że sam mam wbudowany taki zakaz, chociaż (chyba :) betryzowany nie byłem.
W ramtych latach miałem skrupuły zabić nawet wigilijnego karpia.
Teraz, po upływie prawie 40 lat, mógłbym hodować zwierzęta. Od karmienia smoczkiem noworodka, po ich własnoręczne zabicie, kiedy przyjdzie na to czas.
Co więcej: wiem, że umiałbym zabić czowieka. Zabiłbym też bez wahania swoją sukę, gdybym musiał.
I dużo bardziej rozumiem słowa z rozmowy tych dwóch lemowskich pilotów. Jest potencjał a jedynie świadomość go ogranicza.
Nie muszę, to nie zabijam.

@BMtF:

Szkoda, bo właśnie w Twoją stronę planowałem się zapuścić.
Ze 3-4 dni temu czytałem o jakichś kosmicznych rekordach (rzędu 200-300 sztuk na godzinę) w zbiorze borowików, ale w okolicach Bytowa. Daleko, choć lasy tam zacne. .

zobacz wątek
5 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry