Widok
Remont wiaduktu w Sopocie. Utrudnienia do końca listopada
Opinie do artykułu: Remont wiaduktu w Sopocie. Utrudnienia do końca listopada.
W środę rozpocznie się remont wiaduktu nad torami kolejowymi w ciągu al. Niepodległości w Sopocie. Jezdnia zostanie zwężona do dwóch pasów w stronę Gdyni i jednego w kierunku Gdańska. W celu poprawy przepustowości urzędnicy podjęli decyzję o zamknięciu przejścia dla pieszych oraz zawieszeniu funkcjonowania przystanku komunikacji miejskiej. Prace i utrudnienia w ruchu potrwają do końca listopada.
O planach modernizacji wiaduktu nad torami kolejowymi w Sopocie pisaliśmy na początku ...
W środę rozpocznie się remont wiaduktu nad torami kolejowymi w ciągu al. Niepodległości w Sopocie. Jezdnia zostanie zwężona do dwóch pasów w stronę Gdyni i jednego w kierunku Gdańska. W celu poprawy przepustowości urzędnicy podjęli decyzję o zamknięciu przejścia dla pieszych oraz zawieszeniu funkcjonowania przystanku komunikacji miejskiej. Prace i utrudnienia w ruchu potrwają do końca listopada.
O planach modernizacji wiaduktu nad torami kolejowymi w Sopocie pisaliśmy na początku ...
Kiedyś przecież też przenoszono ludzi, którzy mieszkali na Wejherowskiej na dole Kraszaka.
Ci z nasypu może mają już dość tam żyć?
Poza tym jak budować drugi wiadukt, to nieco wyżej w pionie i od razu wbudowany przejście pod prześlemy na drugą stronę. A gdy ten wiadukt będzie gotowy, to będzie już czas zburzyć stary i postawić na jego miejscu nowy również z przejściem pod przęsłem.
A finansować musi to każde miasto na trasie Reda-Gdansk bo to ci, którzy używają tą trasę.
Ci z nasypu może mają już dość tam żyć?
Poza tym jak budować drugi wiadukt, to nieco wyżej w pionie i od razu wbudowany przejście pod prześlemy na drugą stronę. A gdy ten wiadukt będzie gotowy, to będzie już czas zburzyć stary i postawić na jego miejscu nowy również z przejściem pod przęsłem.
A finansować musi to każde miasto na trasie Reda-Gdansk bo to ci, którzy używają tą trasę.
Adasiu - poszerzanie ulic nie rozładowuje korków, tylko przesuwa je gdzie indziej
Kiedy wreszcie zauważysz, że mieszkańcy Sopotu nie mają żadnego interesu w zwiększaniu liczby pojazdów poruszających się między Gdańskiem a Gdynią przez to piękne skądinąd miasto?
Jak będziesz się nad tym zastanawiał, przyznaj chociaż, że samochód nie jest jedynym sposobem poruszania się mieszkańców po Sopocie.
Jak będziesz się nad tym zastanawiał, przyznaj chociaż, że samochód nie jest jedynym sposobem poruszania się mieszkańców po Sopocie.
Nie zrozumieli Ciebie Adaś. To teraz same minusy. Jeśli ktoś nie ma ochoty na wysiłek umysłowy, to skosie każdą inteligentny pomysł.
I ten ton "Adasiu kiedy w końcu pomyślisz".
Trafiłeś na poprawną politycznie kosę. Może iidzie jej o chronione Sopotu ale ton wskazuje na działanie przy kawce i torciku.
I ten ton "Adasiu kiedy w końcu pomyślisz".
Trafiłeś na poprawną politycznie kosę. Może iidzie jej o chronione Sopotu ale ton wskazuje na działanie przy kawce i torciku.
Trzeba tam postawić równolegle lekką konstrukcję kładki dla pieszych i rowerzystów
przy okazji trzeba także zbudować odcinek velostrady pod wiaduktem po wschodniej stronie linii kolejowej by stworzyć możliwość bezkolizyjnego docierania rowerem do centrum Sopotu z Brodwina.
W przyszłości byłaby to znakomita trasa rowerowa od stacji Gdynia Główna (tam niedawno zbudowano kładkę dla pieszych i rowerzystów, ale nie ma ciągłości do kładki pieszo rowerowej prowadzącej do stacji Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana.
Plany przedłużenia tej trasy wzdłuż linii SKM w Gdyni są w gotowe lub w trakcie realizacji.
Odcinek od stacji Sopot Kamienny Potok do ulicy Obrońców Wybrzeża wymaga połączenia przez las - ale to inwestycja, którą można zrealizować za ułamek promila kosztów kiedyś rozważanego tunelu pod Sopotem, który temu miastu jest potrzebny jak świni siodło.
W przyszłości byłaby to znakomita trasa rowerowa od stacji Gdynia Główna (tam niedawno zbudowano kładkę dla pieszych i rowerzystów, ale nie ma ciągłości do kładki pieszo rowerowej prowadzącej do stacji Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana.
Plany przedłużenia tej trasy wzdłuż linii SKM w Gdyni są w gotowe lub w trakcie realizacji.
Odcinek od stacji Sopot Kamienny Potok do ulicy Obrońców Wybrzeża wymaga połączenia przez las - ale to inwestycja, którą można zrealizować za ułamek promila kosztów kiedyś rozważanego tunelu pod Sopotem, który temu miastu jest potrzebny jak świni siodło.
najpierw poszerz swoją wyobraźnię
i przyznaj, że w interesie mieszkańców Sopotu nie leży ułatwianie przejazdu samochodem między Gdańskiem a Gdynią.
Sopot powinien wprowadzić opłaty kongestyjne za przejazd tranzytem (samochodem) dla mieszkańców jego przedmieść: Gdańska i Gdyni.
Zgromadzone środki powinny być przeznaczone na radykalną poprawę jakości taboru SKM i zwiększenie częstotliwości pociągów SKM conajmniej do takiej, która obowiązywała w latach 70tych (co 6 minut w godzinach szczytu).
Na tym zyskałoby całe Trójmiasto, szczególnie jego układ komunikacyjny
Sopot powinien wprowadzić opłaty kongestyjne za przejazd tranzytem (samochodem) dla mieszkańców jego przedmieść: Gdańska i Gdyni.
Zgromadzone środki powinny być przeznaczone na radykalną poprawę jakości taboru SKM i zwiększenie częstotliwości pociągów SKM conajmniej do takiej, która obowiązywała w latach 70tych (co 6 minut w godzinach szczytu).
Na tym zyskałoby całe Trójmiasto, szczególnie jego układ komunikacyjny
Też mieszkam w Redzie a mieszkałem w Sopocie i...
...czy tam jest ultra mały ruch, to nie powiem. Godziny szczytu i trasa z Gdyni do Redy, to też są korki.
Zaletą Redy są ceny (mieszkań), infrastruktura i komunikacja zbiorowa do Trójmiasta (SKM). Minusy, to odległość (a co za tym idzie czas) do np. Gdańska (ok. 60 minut SKM), Gd. Oliwy (ok 40 min. SKM), Gdynia (ok.25 min SKM), czyli miejsc, w których pracuje wielu mieszkańców.
Zaletą Redy są ceny (mieszkań), infrastruktura i komunikacja zbiorowa do Trójmiasta (SKM). Minusy, to odległość (a co za tym idzie czas) do np. Gdańska (ok. 60 minut SKM), Gd. Oliwy (ok 40 min. SKM), Gdynia (ok.25 min SKM), czyli miejsc, w których pracuje wielu mieszkańców.
tak nie jest tylko w trójmieście, tylko wszędzie, w każdym mieście, mieścinie i wiosce, wszystkich ogarnęła przedwyborcza gorączka, wszystko rozkopane, łatają dziury, grabią liście, koszą uschnięte trawniki, tu rondo , tam rondo, tu 20m chodnika, tam 100 metrów ścieżki rowerowej, tu nowe ławka, tam nowa lampa, pomnik, huśtawka, drzewko, krzaczek, a za miesiąc znowu marazm i wszystko ustanie na 3 lata
jak dziecku trzeba tłumaczyć
Sopot nie wybudował tej drogi, bo to droga wojewódzka, ma natomiast obowiązek ją teraz utrzymywać - łaski zatem nie robi
rowerzyści jako rowerzyści żadnych podatków nie płacą, więc w żaden sposób nie dorzucili się do tej drogi,
niech się cieszą że mogą w ogóle tam przejeżdżać
rowerzyści jako rowerzyści żadnych podatków nie płacą, więc w żaden sposób nie dorzucili się do tej drogi,
niech się cieszą że mogą w ogóle tam przejeżdżać
No jest problem i to zasadniczy.
Argument o małej liczebności pieszych jest absurdalny, bo wystarczy jeden lub inny rowerzysta, by nie dało się tam minąć w żaden bezkolizyjny sposób. Rowerzysta musi tam praktycznie się zatrzymać, a piesi świrować jakąś ekwilibrystykę. Rower może mieć też sakwy, przyczepkę, a ta zajmuje prawie całą szerokość tego śmiesznego przejazdu i wtedy cała ta filozofia bierze w łeb. Tam najzwyczajniej nie ma alternatywy do jazdy jezdnią.
Dlaczego wysuwasz arg. bezpieczeństwa w miejscu z ograniczeniem prędkości? Twierdzisz, że rowerzystom nie powinno się pozwalać jeździć po drogach z ograniczeniami pow. 50km/h, a może po krajowych, powiatowych i wojewódzkich też?
Należy zacząć brać za ryj kierowców stwarzających zagrożenia na drodze i zakończyć wywracanie do góry nogami zasad bezpieczeństwa.
Dlaczego wysuwasz arg. bezpieczeństwa w miejscu z ograniczeniem prędkości? Twierdzisz, że rowerzystom nie powinno się pozwalać jeździć po drogach z ograniczeniami pow. 50km/h, a może po krajowych, powiatowych i wojewódzkich też?
Należy zacząć brać za ryj kierowców stwarzających zagrożenia na drodze i zakończyć wywracanie do góry nogami zasad bezpieczeństwa.
a co mnie obchodzą rowerzyści?!
Jezdnia jest dla samochodów, jak rowerzyści chcą se jeździć to niech se ścieżki rowerowe wybudują i dawaj.
Rowerzyści też stwarzają zagrożenie na drogach. Niech się taki przewróci i po nim. I nie chodzi tu o prędkość tylko duże natężenie ruchu. OC taki nie płaci , więc same problemy.
Rowerzyści też stwarzają zagrożenie na drogach. Niech się taki przewróci i po nim. I nie chodzi tu o prędkość tylko duże natężenie ruchu. OC taki nie płaci , więc same problemy.
licz pasażerów i ludzi a nie pojazdy
Policz, ile osób jeździło kiedyś między Gdańskiem a Gdynią pociągami SKM, a ile teraz jeździ samochodami.
Samochód najbardziej przestrzeniożernym środkiem transportu miejskiego - trzeba radykalnie poprawiać warunki poruszania się po trójmieście innymi środkami lokomocji.
Bez poprawy jakości taboru SKM i przywrócenia sensownej częstotliwości jazdy tych pociągów niewiele się zmieni.
Tak czy inaczej poprawa komfortu i bezpieczeństwa ruchu pieszych i rowerzystów należy się mieszkańcom jak psu zupa.
Dobry wynik kandydatów pychy i szmalu w województwie przypuszczalnie nie przyczyni się do realizacji takiej wizji rozwoju systemu komunikacyjnego Trójmiasta.
Samochód najbardziej przestrzeniożernym środkiem transportu miejskiego - trzeba radykalnie poprawiać warunki poruszania się po trójmieście innymi środkami lokomocji.
Bez poprawy jakości taboru SKM i przywrócenia sensownej częstotliwości jazdy tych pociągów niewiele się zmieni.
Tak czy inaczej poprawa komfortu i bezpieczeństwa ruchu pieszych i rowerzystów należy się mieszkańcom jak psu zupa.
Dobry wynik kandydatów pychy i szmalu w województwie przypuszczalnie nie przyczyni się do realizacji takiej wizji rozwoju systemu komunikacyjnego Trójmiasta.
policz produktywność nakładów na budowę i utrzymanie infrastruktury dla samochodów
nie domagaj się darmowych miejsc do parkowania.
Nie uspołeczniaj kosztów swoich preferencji komunikacyjnych, tylko dbaj o zapewnienie bezpieczeństwa i komfortu osób, które dbają o zdrowie i rozumieją, że samochód nie jest najlepszym środkiem lokomocji na małe i średnie odległości w mieście.
Nie uspołeczniaj kosztów swoich preferencji komunikacyjnych, tylko dbaj o zapewnienie bezpieczeństwa i komfortu osób, które dbają o zdrowie i rozumieją, że samochód nie jest najlepszym środkiem lokomocji na małe i średnie odległości w mieście.
SoPOt niczym wrzód na ....pie
trojmiasta . Nie inwestuje w drogi. Dziurwa na dziurwie. Same korki generuje. Nie ma ułatwień. Same utrudnienia w ruchu. 3 Maja wygląda jak po bombardowaniu, a inne nie lepsze. Zdaje się że dla nierządu niejakiego "K.." jest priorytet zrobienia z Sopotu super meliny. Bo mekką Cpunów i pijaków już jest.
Czy planując termin realizacji prac i utrudnień, ktoś pomyślał o tym , że za miesiąc (czyli w połowie prac) jest święto Wszystkich świętych.
Co za tym idzie jest tutaj, delikatnie mówiąc wzmożony ruch samochodowy i pół trójmiasta oraz okolicy pakuje się swoimi autami na ul. Kraszewskiego pod sam cmentarz. Każdy przecież musi podjechać pod samą bramę. Teraz mamy remont na Wejherowskiej i jeszcze wiadukt - życzę powodzenia!!!!!!!!!!
Co za tym idzie jest tutaj, delikatnie mówiąc wzmożony ruch samochodowy i pół trójmiasta oraz okolicy pakuje się swoimi autami na ul. Kraszewskiego pod sam cmentarz. Każdy przecież musi podjechać pod samą bramę. Teraz mamy remont na Wejherowskiej i jeszcze wiadukt - życzę powodzenia!!!!!!!!!!
Nic nie robić, bo zaraz Gwiazdka, Sylwester, potem za zimno, potem Wielkanoc, potem ptaki wiją gniazda, potem jest zamiatanie po zimie, potem zjadą się turyści, potem są wakacje i za gorąco a we wrześniu powrót do szkoły, wichury i smarki z nosa. Pozostaje na koniec września przeprowadzki studentów, to gdzie jest najdogodniejsza pora na remonty??
Remonty na Kamionce.
Czy wyście już, oficjele, do reszty oczadzieli? Przecież już teraz jest problem ze swobodnym wyjazdem z Kamionki w kierunku Gdyni, zamknięty skręt w kierunku Gdyni, nawalone koparek gdzie popadnie a problem z mijanką pod tym wiaduktem dalej będzie taki sam.
Wstydu nie macie, kręcić kiełbasę za nasze pieniądze i śmiać się z obleśnego billboardu z przyczepy na Broadwayu. Idźcie w ci*l.
Wstydu nie macie, kręcić kiełbasę za nasze pieniądze i śmiać się z obleśnego billboardu z przyczepy na Broadwayu. Idźcie w ci*l.
Dopuszczenie rowerów po drugiej stronie jest OK.
Byle by zostało po remoncie. Po tym chodniku prawie nikt nie chodzi a na przejściu (w czasie remontu nie czynnym czeka się po kilka minut). Jest jeszcze kwestia wyprofilowania przejścia dla pieszych bo na tych schodkach można się zabić. No ale to na inny wielki remont zapewne.
Co za geniusz to wymyślił?
Przystanek autobusowy i przejście dla pieszych przy szkole będzie nieczynne? Brawa dla idioty, który to wymyślił. Poza tym, to przejście (nie)działa na przycisk i nawet jak jest otwarte to powoduje podwyższenie ciśnienia i niebezpieczne sytuacje. Pieszy czeka tam kilka minut na pokonanie drogi i zaczyna myśleć, że sygnalizacja jest zepsuta. Potem próbuje przejść na czerwonym. Pół biedy jak jest to ogarnięty dorosły, ale tam chodzą dzieci. Nawet są tam dodatkowe znaki przy i na jezdni. Coś w rodzaju "zwolnij szkoła". Inna sprawa, że jest tam jedyny "tranzytowy" przejazd rowerowy łączący trasę z Gdyni do Gdańska. Kolarze chyba mają stalowe nerwy i sporo wolnego czasu aby tam stać.