Re: Rolki, riksze, czterokołowce
Wg mnie po to wybudowano deptak nadmorski by mogli poruszać się tam wszelkie pojazdy napędzane właśną siłą, czy to roweryści, czy rolkarze, czy tyeż piesi. Teraz w lato, gdy słońce praży na maxa,...
rozwiń
Wg mnie po to wybudowano deptak nadmorski by mogli poruszać się tam wszelkie pojazdy napędzane właśną siłą, czy to roweryści, czy rolkarze, czy tyeż piesi. Teraz w lato, gdy słońce praży na maxa, nie raz miałem okazję wybrać się na rolki odcinkiem Brzeźno -Sopot. Wg mnie to dość fajny odcinek, poza malutką kostką z Jelitkowa do Sopotu. Ale powiem szczerze, że mi ani rowerzyści , ani piesi, ani inni rolkarze nie przeszkadzali. Zazwyczaj jeżdżę taką prędkością, że mało który rowerzysta mnie mija ;-) Oczy mam dookoła głowy i jak na razie nigdy nie miałem przypadku żebym na kogoś wpadł, lub też żeby ktoś wpadł na mnie. Jeśli ktos potrafi jeździć, zawsze uda mu się wymanewrować, a jeśli ktoś łajzuje, machając łapami na wszystkie strony, to wcale sie nie dziwię tych wypadków.
Podobnie jest przy jeździe rowerem... Deptakiem nadmorskim zwykle wracam wieczorem z plaży, pomimo iż wielu rowerzystów i rolkarzy jeżdzi bez oświetlenia, a piesi łażą tam gdzie nie trzeba, jadę sobie swobodnie 30 km/h , a nieraz i więcej i jak dotychczas nic przykrego mnie nie spotkało. Wszystko zależy od umiejętności. Bo skoro ludzie wpadają jeden na drugiego, to świadczy o nieumiejętności zachowania się. Nie raz widziałem jak jeżdżą jeden koło drugiego nie patrząc czy ktoś jedzie z naprzeciwka. Wloką się slalomem, obserwując wszystko dookoła tylko nie to co dzieje się z przodu. Za gapiostwo trzeba płacić ;-)
zobacz wątek