Odpowiadasz na:

Re: Rower, Gdynia i okolice

Eh, hormoniarze. Gdyby jej nie chodziło o przejażdżkę rowerem i to trek krzeczno-błotno-góralsko-wyciskowy, to by puściła linka do swych zdjęć i info o wymiarach i preferencjach. Odczepcie się od... rozwiń

Eh, hormoniarze. Gdyby jej nie chodziło o przejażdżkę rowerem i to trek krzeczno-błotno-góralsko-wyciskowy, to by puściła linka do swych zdjęć i info o wymiarach i preferencjach. Odczepcie się od niej, jak nie pomożecie.

(Ja nie dołączę się bo jeśli w ogóle jeżdżę po krzakach, to między Oliwą i Owczarnią, Sopotem i Niedźwiednikiem.)

A swoja drogą, wczoraj w mieście wyprzedziło mnie dziewczę na zadbanym, acz widocznie intensywnie używanym, czarnym ostrym kole z czerwonymi gumami, jadące sprawnie i asertywnie jak kurier. Kobiety teraz dzielniejsze niż wielu z nas, takie czasy. Kowalczyk i Radwańska nie mają adekwatnych męskich odpowiedników. Za męski uchodzi dresowóz beemwiczka.

zobacz wątek
9 lat temu
~tX

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry