Odpowiadasz na:

Rowerowy maj dla dzieci jest tak naprawdę porażką ale dla organizatorów to zarąbisty pomysł i sukces. Podobnie jak dzień bez samochodu w październiku zamiast w maju.
Tak jak napisałeś dzieci... rozwiń

Rowerowy maj dla dzieci jest tak naprawdę porażką ale dla organizatorów to zarąbisty pomysł i sukces. Podobnie jak dzień bez samochodu w październiku zamiast w maju.
Tak jak napisałeś dzieci bez kart rowerowych lub wożenie roweru samochodem żeby pod szkołą wsadzić dzieciaka na rower.

W tej sprawie porażką jest nasz system edukacyjny bo niezależnie od rowerowych majów każde dziecko powinno po podstawówce mieć kartę rowerową czyli wiadomości jak zachować się na i w pobliżu drogi. Niestety większość dzieci nie ma kart rowerowych.
Co z tego że w szkole są egzaminy na kartę rowerową jak dzieci go nie zdają. Mój syn go oblał chociaż starałem się go przygotować do testu. Do egzaminu powinna solidnie przygotować szkoła bo ta wiedza może się realnie w życiu przydać i zapobiec wypadkom.

zobacz wątek
11 miesięcy temu
~Oki

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry