Widok

Rowerzysto! Bądź widoczny i bezpieczny

Opinie do artykułu: Rowerzysto! Bądź widoczny i bezpieczny.


Używanie oświetlenia rowerowego, odblasków i odpowiednio widocznej odzieży jest niezbędne do bezpiecznego poruszania się na rowerze zarówno w dzień, jak i w nocy, ponieważ określając swoją pozycję na drodze, stajemy się zauważalni dla innych uczestników ruchu. "Niewidzialność" rowerzystów zwiększa szansę na ich potrącenie przez np. samochód, dlatego każdy rozsądny cyklista powinien zdawać sobie sprawę z faktu, że bycie widocznym jest tożsame z byciem bezpiecznym na drodze. Oczywiste ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety zdecydowana większość rowerzystów

Ma w nosie to czy są w jakikolwiek sposób widoczni. Dla nich liczy się tylko tu i teraz. Oni myślą że jak samochody mają zapalone światła i widać je z daleka to kierowcy takich aut też ich widzą bo przecież palą te swoje światełka.
Niestety rowerzyści. Tak nie jest. Stańcie się widoczni i jeździjcie z przepisami to nie będzie wypadków a przynajmniej ich ilość spadnie bo niestety i w śród kierowców są debile....
popieram tę opinię 69 nie zgadzam się z tą opinią 22

Nie powiedziałbym, że zdecydowana większość

ale mimo wszystko sporo
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 6

w dzień tak, w nocy to nielegal

natomiast

nie dajmy sobie wmówić że lampa na plecaku, z tyłu kasku, na pasku A NIE NA ROWERZE
to jest ZŁO (choć durne prawo tak stanowi, a głupi policjanci mogą za to ukarać)

Lampa ma działać, kropka. Rowerzysta na drodze ma widzieć, być widoczny i jechać czytelne, to wszystko. Dla mnie można mieć białą lampę wetkniętą w buzi a drugą w zadku, byle działały i nie oślepiały.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie dajmy sobie wmówić, że czerwone to nie zielone!

Przepis to przepis, głupi czy nie, przestrzegać trzeba.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

"Zdecydowana większość" oznacza "przynajmniej połowa", a to nie potwierdza się na ścieżkach. Codziennie rano mijam kilku rowerzystów i oświetlenia nie ma jeden na 4 może jeden na 5, a to nie jest "zdecydowana większość". Tak przynajmniej jest w Gdańsku, bo w Tczewie jest już gorzej.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 12

Widzisz, bynajmniej nie chodziłó tu przedmówcy o światła

bo wspomniał o "paleniu tych swoich światełek", a o odpowiednią odzież po zmroku, chociażby jakieś paski fluorescencyjne na ubraniu, a właśnie zdecydowana większość rowerzystów nie ma niczego.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 5

może dlatego że odblaskowa odzież nie jest obowiązkowa? :)

Ważne że są lampki i odblaski na rowerze.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie wiem, jak jest rano, ale wieczorem bardzo często mijam rowerzystów na Al. Hallera. I połowa jest bez oświetlenia. I oczywiście ubrani na ciemno-normalnie Ninja;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja autem jeże dużo po zmierzchu i tu będę się spierał: większość nie ma oświetlenia lub tylko częściowe - z przodu lub z tyłu. Nie widać takiego takiego użytkownika drogi albo widać w ostatniej chwili. Tłumaczenia że jak jadę drogą rowerową to po co mi - ja tam dobrze widzę nie przemawiają do mnie. W niedziele w nocy byłem świadkiem jak "pancia" na rowerku wyjeżdżała z Targu Węglowego na Targ Drzewny. Nie miała pół światła ubrana na ciemno nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu poprawnie jadącemu autu które wjeżdżało w Św. Ducha - zatrzymała się prawie na drzwiach tego auta a może i na nich po czym oddaliła się nie zawracając sobie głowy ewentualnymi uszkodzeniami pojazdu. Policja powinna przestać przymykać oczy na tego typu zachowania - nie masz świateł płacisz mandat a rowerek na wózek i do domu na koszt właściciela. Kolejna sprawa to OC dla rowerzystów. Symboliczne ale powinni płacić. Jak taki rozwali drzwi w nowej mercawce to za co odda?? Właściciel będzie się z nim sądził przez następne 10 lat. Pozdrawiam - kierowca i rowerzysta.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Szkoda, że wtrąciłeś te OC. Stąd minus. Nie wprowadzaj czegoś, czego się nie da.

Bo Polska się nie wychyli ponad normalne kraje gdzie nie ma obowiązkowego OC.

Tu - co z pieszymi koleś ? Nie ma przypadków uszkodzenia auta z ich winy - np. skopanie samochodu czy uszkodzenie lusterka przez pieszego, który wszedł na przejście na czerwonym świetle ? Więc też powinni wykupywać OC ?

W normalnych krajach OC jest dobrowolne, bo ludzie wiedzą tam czemu służy. Aby nie płacić komuś za wyrządzone szkody z własnej kieszeni.

Co do oświetlenia to O.K,.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

jeżdżę rowerem do pracy ok 6.30-6.50 i jakoś nie widze tych jezdzących BEZ lampki.. prawie wszyscy mają (intensywne lub mniej intensywne swiato) oświetlenie stale świecące (rzadko ktoś włącza migające - chyba że z tyłu) Może ci bez oświetlenia są tak niewidoczni że jadąc jeszcze spie i ich nie widze :p
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 5

Ja jadę do pracy autobusem 5:03

I w drodze na przystanek mijam trzech cichociemnych, codziennie.. w drodze do pracy też się zdarzy minimum jednego wylukać...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wybacz ale rano jadą ludzie rozsądni do pracy, często z dziećmi i oni mają pełne oświetlenie, ale gorzej jest późno w nocy lub popołudniu. Jest to czas totalnych amatorów albo fanów ekstremalnych doznań jeżdżących na MTB lub BMX za kilka tysięcy zł w których oświetlenie zepsuło by wygląd a właściciel wyszedłby wśród kumpli na mięczaka. Nie wspomnę już o rodzicach co zabierają swoje pociechy na popołudniowe wycieczki - tato oświetlenie komplet a dziecku odblaski w pedałkach mają wystarczyć!
Pozdrawiam
Kierowca i rowerzysta
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

A ja bym dodała: "Niestety zdecydowana większość pieszych"

Sama jestem "pieszą" i widzę jak inni nie dbają o swoje bezpieczeństwo. Ciemna droga, zakręty, a ludzie w ciemnych ubraniach bez żadnych odblasków... Jedynie psiarze miewają takie "gadżety" lub latarki. A wystarczy odblaskowa opaska na rękę za 1zł/szt!
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

No i zaczęła się polemika rowerzystów o większości i mniejszości.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Dziwisz się?

Spora część tzw. rowerzystów (zwłaszcza lansiarzy w obcisłych lycrach i rowerem w cenie samochodu) wychodzi z założenia, że to wszyscy i wszędzie mają ich widzieć, przepuszczać i najlepiej bić pokłony w ich stronę, za to jacy oni fajni. Na drodze ma na nich uważać kierowca, na chodniku pieszy, a na ddr inni rowerzyści. Przecież oni nie mają obowiązków, tylko prawa. Ale cóż się dziwić, skoro na tacy dostają nowe, korzystne dla nich przepisy? Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem, żeby rowerzysta dostał mandat.. zawsze tylko pouczenie. A przepisy są przecież jasne. Sprawny choć jeden hamulec, oświetlenie po zmroku, odblaski w dzień, dzwonek, zakaz przejazdu przez przejście dla pieszych, zakaz jazdy chodnikiem o szerokości mniej niż 2m, nakaz jazdy ddr jeśli prowadzi po stronie w którą jedziemy i wiele, wiele innych. Niestety policja w tym mieście jest ślepa.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Ktoś ci pojedzie bez hamulca koleś, gdyby przepisy na to pozwalały ? Znajdziesz mi

kogoś takiego, co zjedzie Jaśkową Doliną do Wrzeszcza bez hamulca ? Może ty "nędznikowy" Javercie ? Dla ciebie prawo ponad wszystko ?

Dobrze, że jednak policja nie jest tak gorliwa jak ty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jeżdżę codziennie Jaśkową do wrzeszcza

I dopóki jakiś głąb nie próbuje wymusić pierwszeństwa, nie dotykam w ogóle hamulca, więc nie widzę problemu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a na dole to nogami zahamujesz co?

no bez jaj ja jadę przyhamowując w każdym miejscu niebezpiecznym jakim jest wyjazd z posesji czy inne miejsca gdzie można znienacka natknąć się na kogoś lub coś
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

klocki masz starte juź po tygodniu, nie zadzialają wtedy, kiedy będą potrzebne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A jakie jeszcze przywileje można dać kierowcom samochodów?

Znieść przeglądy? Wywalić ograniczenia prędkości?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

pierwszeństwo nad pieszymi i rowerzystami

Nie chodzi mi o to by kierowcom było wygodniej tylko by piesi byli bezpieczniejsi. Są słabsi w starciu z samochodami dlatego to im powinno bardziej zależeć. Mówię to jako pieszy i człowiek który jest świadom że w dzisiejszych czasach myśli niepoprawne politycznie będą piętnowane.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

pierwszeństwo nad pieszymi już mają w PL
i ich zabijają

nie mają pierwszeństwa nad pieszymi w UK, F, D, DK itd
i tam nie zabijają

ale nasze mośki capiące etyliną i zużytym pampersem tego nie kminią
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Convoy S2/ S2+

Szukajcie a znajdziecie. Forum światełka, Dariusz70, oferta w sklepiku. Wybajerzone i w bardzo sensownej cenie Convoye deklasujące te wszystkie Cataye, Mactroniki i inne "dedykowane" rozwiązania. Polecam.
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 7

A ma to jakiś atest?

Czy lewizna, robiona w garażu Dariusza?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Na latarkę potrzebujesz atest? W Polsce nie obowiązują żadne przepisy w temacie latarek czy oświetlenia rowerowego poza tym, że ma ono być założone i sprawne. Ogniwo kupujesz rasowe, firmowe a nie jakiegoś ujowego chińczyka "ultrafire" czy inne "fire" w nazwie i nie masz się czego obawiać. To tylko dioda, włącznik, sterownik oraz obudowa. Zwykłe elektryczne komponenty.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

i to jest włąsnie fatalne. Z takimi latarkami dopuszczalne powinno być jeżdżenie wyłącznie po lesie

żadna bez atestu nie powinna się pojawiać na jezdni i chodniku. Wszystkie te chińskie latarki to jakaś patologia jest, a podniesienie jej zbyt wysoko powinno skutkować mandatem za oślepianie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale co za różnica czy czereśniak ustawi zbyt wysoko lampkę z STVZO czy latarkę? I to i to oślepiać będzie tak samo. Pretensje miej do użytkowników a nie do towaru.

I ponownie: w PL nie istnieją żadne przepisy nakładające ograniczenia na strumień rzucanego światła - czytaj wszystko jest dozwolone. Tu z kolei pretensje miej do ustawodawcy a nie do użytkowników czy producentów.

Patologią jest jeżdżenie po zmroku bez światła.

Patologią jest świecenie w ryja tym z przeciwka.

A chińskie latarki dzielą się na tradycyjną chińską tandetę z bajecznymi chińskimi parametrami oraz na budowane przez pasjonatów genialne latarki, które mocą z Wata, wielkością i jakością wykonania deklasują nawet wiele rasowych i kilkukrotnie droższych produktów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy to kolejne chińskie cudo?

Miałem 2 tego typu latarki, nawet nieco droższe, i żadna nie wytrzymała sezonu jesień-wiosna. Na leśnych wertepach szybko coś się luzowało i latarka świeciła kiedy chciała. Do tego trudno kupić akumulatory 18650 dobrej jakości, większość szybko ulega uszkodzeniu. Nawet produkcji Panasonica nie wytrzymały długo.
Dlatego w końcu kupiłem Mactronica Roy 2 i kłopoty się skończyły.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Dziwne, ja moje latarki mam już 5 lat i mają się dobrze

A dobre akumulatory 18650 o pojemności 3400mAH np: firmy Sanyo lub Panasonic można kupić w gdańskiej hurtowni elektronicznej Baltrade. Z dwoma takimi po 500 lumenów każda jazda po leśnych duktach to ogromna przyjemność. Przy 100% mocy świecenia żywotność baterii wystarcza na 1,5 godziny. Przy spokojniejszej jeździe, bądź podjazdach wystarczy moc 25% i jedna lampa.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Kiedys szukalem dobrej lampki rowerowej, natknalem sie na opis latarki marki ultrafire napisany wlasnie przez Krzysztofa , kupilem dziala mi juz kilka lat, w tym roku kupilem taka sama do drugiego roweru. Dobre baterie 18650 i jest ok.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jedna z moich lampek to właśnie ultrafire

Była raz na naprawie gwarancyjnej. Ale potem szybko znowu padła. Jak pisałem, akumulatory kupiłem Panasonica i też lipa.
Może te latarki nadają się na suche warunki i dobre drogi, ale jak się jeździ cały rok po wertepach leśnych, to mi nie wytrzymały, a Roy 2 działa nadal.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

A my co jeździmy tylko w suchym?

Chłopie! Katujemy rowery w każdej pogodzie, niezależnie od pory dnia czy roku, na okrągło, więc nie mów przez pryzmat jednej swojej lampki, która ci padła. Bo wśród nas jest przynajmniej 20 osób, które zakupiły chińskie latarki UltraFire model WF-501B i działają im już od dobrych paru lat. Oprócz tego mam super mocną latarkę na trzy ogniwa, z trzema diodami T6 o nawzie CREE CM-L 3800 oraz trzy diodową czołówkę Boruit RJ-3000, które w lesie bądź innych ciemnościach wymiatają i w ale nie kosztują majątku. Tak jak ktoś wspominał powyżej - w tych urządzeniach siedzą podobne układy jak w tych wszystkich markowych i prawdopodobnie robiły je te same rączki, tyle że jedne są markowane przez znane firmy, inne nie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

sr*tatata.

Mactonicki są dwu albo i trzykrotnie za drogie do możliwości. Ogniwa 18650 dobrej jakości są dostępne na każdym kroku, najlepsze to panasy ncr18650b po kilkanaście pln sztuka. Convoye to mega trwałe i mocne latarki z wymiennymi optykami i możliwością dobrania całego osprzętu, od koloru gumek i uszczelek po kształt strumienia światła na funkcjach sterownika i kolorze diody kończąc. No i najważniejsze - w przypadku jakiejkolwiek usterki każdy element, szybkę, driver, włącznik czy nawet głupi oring można dokupić w przeciwieństwie do dedykowanych jakichkolwiek innych światełek.

No i na koniec: moc z 1W w Convoyach wyżyłowana do maxa, szybki z powłokami AR, podłoża diod miedziane, mostkowane sterowniki i składane na pastę termoprzewodzącą hosty latarek to przepaść względem wszystkiego innego co jest dostepne w produkcji.

Latarki modyfikowane przez pasjonatów to małe dzieła. Pisząc, że Mactronic jest w czymkolwiek lepszy - kłamiesz.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4

Nie kłamię tylko opisuje swoje doświadczenia i pytam innych o to samo.

Mactronic Roy 2 sprawdza mi się i tyle. Nie jestem zainteresowany samodzielnym naprawianiem usterek w chińskich latarkach. Jeżdżąc od jesieni do wiosny lasem muszę mieć pewność, że latarka nie padnie z powodu zamoknięcia lub wstrząsów.
Wprawdzie i tak zawsze wożę dodatkową czołówkę, ale odpukać - przy Roy 2 nie miałem sytuacji awaryjnej.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cóż, Ty masz Roya 2, ja nawet o nim nie pomyślę.

Światło masz czarne, bo w trybie max tylko 600 lumen, ja jak potrzebuję to mam do dyspozycji ponad 2000lm na wyściu z latarek. Akku? 1500mAh to jakiś żart, ja w dwóch S2 mam po jednym akku 3400mAh. Rozkład światła? Ty masz dwa spoty i spille, ja mam jeden spot, jeden spill a reszta to dywanik z kolimatora. Barwa świata? Ty masz trupiosine niebieskie koszmarne światło, ja barwę 4C czyli kolor najbardziej zbliżony do światła dziennego. Ty masz plastikową obudowę, ja znakomicie wykonane aluminium które mimo wielu upadków, otarć i katowania od 3 lat wygląda bardzo dobrze jak nie znakomicie.

Sorry, ale obcowałem z mactronickiem, znajdziesz w sieci moje porównania na forum światełka w temacie Mactronic scream, noise, convoy s2".

Wybacz, ale jedyny argument za Royem czy innym oświetleniem dedykowanym to mocowanie do kierownicy. Tego zazdroszczę. Reszta, od początku do końca nie ma żadnego startu do dobrego zestawu na convoyach.

Miałem w życiu wiele lampek, jeżdżę od lat i mnóstwo sprzętu mi się przez łapy przewinęło. Nigdy nikt mnie nie zapytał co ja tam mam, a w przypadku Convoi już kilka razy byłem zagadywany cóż to mam na kierownicy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

pierniczenie

porównywałem te latarki i to to samo, w tej samej cenie. Mówię o convoyu i mactroniku. Nie ma sensu nawet się zastanawiać tylko brać to co wpadnie pierwsze w rękę. Mactronika używałem bezawaryjnie przez 6 lat, aż zgubiłem, teraz mam takiego convoya. Jeden grzyb, i to i to dobre
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

NIE dla trybu migającego przedniego ,

to oślepia też innych rowerzystów, nie wspomnie o kierowcach.
popieram tę opinię 56 nie zgadzam się z tą opinią 31

Nie nie oslepia
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 10

oślepia każda lampa źle ustawiona
nie oślepia prawie żadna dobrze ustawiona

chyba że ktoś naprawdę ma spawarkę-stroboskop
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

zdecydowanie popieram. No niestety mnóstwo jest mistrzów, zwłaszcza kobiet na rowerkach

co zamiast oświetlać drogę, oświetlają jadących z naprzeciwka, skutecznie ich przy tym oślepiając. Zawsze wtedy wołam "obniż tę lampę..."!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

też trochę oślepia

ale przynamniej tak nie wq*wia
popieram tę opinię 19 nie zgadzam się z tą opinią 4

Na tym to polega żeby zwracał uwagę.
Ciągłe światło się zlewa z otoczeniem i rowerzysty nie widać.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 10

Hahahahaha...

Obcisłe gacie chyba ci całe gónwo do łba wepchnęły, bo gadasz bzdury jak mało który.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 13

chodzi o wysokośc a nie o to czy miga czy nie.

tylne migające też jest złe. w ogóle - niedozwolone.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 16

oślepianie wynika ze spadku ilości rodopsyny w pręcikach które są w siatkówce oka

za ich spadek odpowiedzialna jest ilość światła, nie jego miganie ani kolor a po prostu światło. Miganie nie ma tu nic do rzeczy. Rodopsyna ulega izomeryzacji tylko w wyniku jego odziaływania a nie sposobu
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Pitolocie Hipolicie

Mialem kiedys taka sytuacje - z przeciwka jechal przy swojej krawedzi nadmorskiej sciezki rowerowej pewien jegomosc z lampka blyskajaca jak na dyskotece. Jak mnie minal okazalo sie, ze bylo ich dwoch. Po jego lewej stronie, a wiec srodkiem sciezki jechal jego kolega bez swiatla i absolutnie nie bylo widac ani jego ani nic innego. W podobnych sytuacjach, gdy swiatlo jest ciagle, a nie blyskowe, widac ze czlowiek z przeciwka nie jedzie sam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

bzdury gadasz, też byś go nie zobaczył

a to co porównujesz to dwa różne źródła swiatła o których mocy nie masz pojęcia bo nie porównujesz tej samej latarki (chyba że za każdym razem zaczepiasz rowerzystę). To o czym ja piszę to fakt medyczny. Jakbyś poczytał to byś wiedział o czym piszę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

mnie tam zwisa jak nie świeci mi za wysoko czy miga czy nie a część ma lampki słabej mocy

na bateryjkę od zegarka i mignie jest aby żywotność była 2 razy większa
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Autor zapomniał o ładowaniu lampek z USB...

to dzisiaj wydaje się najlepsza opcja, ani baterie ani ogniwa, tylko ładowanie z USB, wychodzi po prostu najtaniej i najłatwiej...
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 8

Dodatki

Polecam wszystkim dodatkowo oświetlenie montowane na wentyle/szprychy - zdecydowanie zwiększa widoczność roweru "z boku", bo standardowo montowane lampki przód/tył tego nie dają.

Dobre są świecące opaski dla biegaczy, które można założyć na mankiety kurki - widoczność z boku i DODATKOWO znacznie lepiej widać gdy dajemy znak ręką przy skręcaniu!

Wreszcie na koniec - jaskrawa odzież! Jeśli nie mamy takiej kurtki można założyć kamizelkę z odblaskiem lub powiesić ją na plecaku (o ile go używamy).

Takie bajery można za grosze dostać na allegro a naprawdę zwiększają widoczność rowerzysty.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2

z tego co mi wiadomo nie jest to legalne. Dopiero co dopuścili "reflexy" na oponach. Wcześniej też były nielegalne
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Niedozwolone na kołach samochodów/motocykli, a nie rowerów. Rower możesz obwiesić sobie świecidełkami do woli.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

wystarczy po zmroku przejsc sie grunwaldzka i zobaczyć ilu rowerzystów uzywa swiatel.

Jedni maja ale nie używają - drudzy maja cos co świeci ale tego lampka bym nie nazwał - światło zdecydowanie za słabe - zasięg max kilka cm. Trzeci nie posiadają żadnego światła.

Jest tego naprawdę dużo ...ludzie ....odpuśćcie sobie jeden posiłek w fast foodzie a z zaoszczędzonych pieniędzy kupcie sobie normalne oświetlenie.
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 1

czemu rowerzysci nie zatrzymują sie przed przejsciem dla pieszych przy przystankach i jadą

wprost na przechodzacych pieszych?
popieram tę opinię 38 nie zgadzam się z tą opinią 7

Nie zdarzyło mi się jeszcze aby rowerzysta na ścieżce zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, ale za najechanie kółkiem wózka na ścieżkę żona natychmiast otrzymała reprymendę. Mi zdarzyło się jadąc autem nie ustąpić pierwszeństwa rowerzyście, było ciemno a on jechał bez świateł. Musiał zahamować po czym wymierzył mi natychmiastowa kare waląc pięścią w karoserię i odjechał. Dla mnie większość rowerzystów to święte krowy o mentalności Kalego.
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 13

rozumiem ze na strzałkach zawsze się zatrzymujesz, upewniasz czy wolne i dopiero jedziesz?
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 13

No tak...

Artykuł o lampkach rowerowych, a osioł o strzałce warunkowej.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 7

artykuł o lampkach a kłótnia o pierwszeństwo

może pora na trochę świeżego powietrza?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Rowerzysta to stan umysłu.

W większości ta banda bezczelnych chamów, zwykłe kmioty i bandyci.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5

Bo...

Nie zatrzymuje się przed przejściami dla pieszych z tego prostego powodu że nie mam oświetlenia które sygnalizowało by że hamuję.. Kiedyś doprowadziło to do sytuacji kiedy prawie została rozjechana pani którą chciałem przepuścić. Ja zahamowałem ale kierowca za mną postanowił jechać dalej. Ta sytuacja oduczyła mnie przepuszczania pieszych.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 22

Chodzi o przejścia dla pieszych na ścieżkach rowerowych. Widzę ,ze rowerzysta jeszcze o czymś takim nie słyszał , co potwierdza tylko waszą ignorancję dla wszystkich.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 2

mośki :)

Nie ma znaku d-6 nie ma obowiązku. Doedukować się proszę:) a ilu kierowców zatrzymuje się zawsze kiedy widzą że ktoś chce przejść przez ulicę pomimo że taki znak jest ? No właśnie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

A czyli kierowca samochodu się nie zatrzymał to ja też będę burakiem? I nie oceniają wszystkich pastuchu,bo jeżdżę 21 lat i coraz więcej samochodów zatrzymuje się żeby przepuścić pieszych,w tym ja bo nic mi nie szkodzi zatrzymać się.Jeśli chodzi o rowerzystów to jest głęboki PRL z kulturą jazdy,jak jadę rowerek,zawsze się zatrzymam jeśli pali się dla mnie czerwone,jednak wielu obcisłych ma światła w rzuci jak i pieszych oraz kierowców samochodów.Tak jak ktoś napisał,święte krowy zapatrzone we własny czubek nosa.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

mośki :)

Jesteś burakiem bo wyzywasz innych a piszesz o kulturze :) Sądząc po stylu pisania i wylewania emocji pitolisz gościu i nie zatrzymujesz się bo Ci sie wiecznie śpieszy :) Wyprzedasz też jak mniemam ZAWSZE zachowując przepisowy 1 m przestrzeni między brzegiem mojej kierownicy a Twoim lusterkiem ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Zazdrość Cię zżera przyjacielu :)

Kup sobie rower i zacznij jeździć to zobaczysz kulturę kierowców samochodów.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

"...waszą ... czyli wy ? Jacy my koleś ? Każdy sam za siebie odpowiada. Naucz się

tego.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do zadufanej w sobie co widzi tylko czubek własnego nosa ,wczesniej tacy jak ty twierdziła ze rowerzystów wogle niema

wiec poco drogi rowerowe.teraz twierdzi ze nim sie nie zatrzymuje .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Tez jestem pieszym i zgodzę się z tym co piszesz ale powiedz mi bo tez jeżdżę sporadycznie na rowerze - Czemu pieszy przechodząc na przejściu w okolicy przystanków nie rozgląda się na boki tylko włazi jak święta krowa ma pasy i lezie!? Trzeba zawsze rozważyć dwa miejsca w których można się znaleźć. Pozdrawiam :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Rowerzysto, zwróć uwagę, czy twoje światła nie oślepiają innych, nadjeżdżających z przeciwka i po co Ci milion lumenów (luksów) w mieście?!
popieram tę opinię 34 nie zgadzam się z tą opinią 0

limeny i luksy są po to by być widocznym

szczególnie przez kierowców
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 8

to jej wywal wszystkie do kosza bo one sa poto by oswietlac drogę a nie dla sygnalizacji

gdybys miał przynajmniej iloraz inteligencji meduzy to bys wiedział ze kierowcom w autach tez niewolno stosowac długich świateł gdy oslepiaja innych z przeciwka.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

U nas nie ma żadnych norm prawnych dotyczących rowerowego oświetlenia i jego ustawienia.

Np. w Niemczech lampki rowerowe do użytku na drogach publicznych muszą mieć certyfikat, że spełniają normę StVO. Taka lampka musi mieć m.in. górne odcięcie światła, ale wymagań jest więcej.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wszystko musi być regulowane przepisami ? I nie bardzo ci wierzę, aby policja

nie mogła cię na rowerze zatrzymać za oślepianie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Chyba żartujesz z tym oślepianiem. Nawet najmocniejsza lampka rowerowa świeci słabiej, niż światła mijania w samochodzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

nie prawda!

ostatnio jechałem rowerem na Trakcie Sw Wojciecha rowerzysta mial metahalogen 100W na czole i prawie wjechałem w drzewo tak mnie oślepił! on coś widział, ale w d..e miał tych jadących z naprzeciwka... ale co tam... myślenie boli przecież a empatia to takie trudne słowo... ustawić światło tez trzeba umiec... a i rowerzysci i kierowcy mają z tym wielkie trudnosci...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Coś ci się pomyrdało koleś ! Przejedź się po parku w Brzeźnie, szczególnie na łukach.

W mieście nie wszędzie są latarnie uliczne.
Chyba wieczorami mało się poruszasz, albo tam gdzie jest dobre oświetlenie uliczne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

jadę w sobotę ul. Spacerową w kierunku Oliwy

mgła, godzina ok 9 rano i jedzie rowerzysta, na oko półżul, ale dokładnie się nie przyglądałem, oczywiście bez świateł, oznakowania żadnego i może nie było by w tym nic aż tak dziwnego ale - Uwaga! Jechał POD PRĄD! no po prostu bez komentarza..
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 3

nie nie

To wszyscy inni jechali pod prąd, on wie jak jechać.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Można

No i popatrz Albert. Widziałeś go? Widziałeś. To świetnie i wystarczy. Można? Można.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Czyli on jechał pod górę, rowerem??!!!

Przecież tam nie m nawet pobocza rowerowego nie mówiąc o ścieżce.
jazda rowerem jest tam możliwa tylko przez las.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

samochody i motocykliści muszą jeździć na światłach przez cały rok 24h na dobę

to samo powinno dotyczyć rowerzystów - dlaczego jest inaczej ?
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 18

można wprowadzić taki nakaz tylko pytanie. po co ?

nie zachowuj się jak pies ogrodnika. że jak ty musisz to wszyscy muszą.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ale wy łamaniem przepisów zawsze bronicie się brakiem zatrzymania samochodu na zielonej strzałce.Czyli wam obcisłym nie przeszkadza robić to co wszyscy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

tu chodzi o bezpieczeństwo

dlaczego motocykliści muszą ? - by byli bardziej widoczni, a rowerzystów to nie dotyczy ?
teraz coraz więcej osób jeździ na rowerach przez cały rok i nie tylko po ścieżkach rowerowych, ale po jezdniach też. Bądź widoczny na drodze to akcja która ma sens, a włączone światło poprawia tą widoczność - niestety większość rowerzystów nie stosuje się do tego, wiec jeśli by był taki nakaz to zwiększył by ich bezpieczeństwo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ta, szczególnie poprawiałby ich bezpieczeństwo w słoneczny dzień, w którym i tak nie widać było by rowerowych lampek. Lampki są tak słabe, że nawet w nocy ciężko nieraz zauważyć, a Ty chcesz wprowadzać obowiązek jazdy za dnia?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

ja zawsze mam włączone światła - w dzień również

ale i u jednych i u drugich, a nawet u trzecich te słowo "muszą" jest czasami źle rozumiane
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Hahahahahaha...

Święte krowy chcecie uczyć? Ich przerośnięte ego nie pozwala im pojąć, że robią coś źle. Przecież oni mają włączony tryb nieśmiertelności i pierwszeństwo zawsze, wszędzie i nad każdym innym uczestnikiem ruchu, a wy im chcecie wmówić, że oprócz praw mają także obowiązki? Hahahaha... powodzenia!
popieram tę opinię 23 nie zgadzam się z tą opinią 20

o kierowcach piszesz? no fakt. Myślą że jak są za karoserią schowani to im wszystko wolno.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 5

Hmmmmm...

W przeciwieństwie do obcisłych gaci, kierowcy są karani mandatami za swoje wybryki. No i nie jeżdżą jak im wygodniej.. DDR-chodnik-ulica-plac zabaw na skróty...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 10

Nie rozumiem dlaczego obrażasz ludzi?

Jesteś taki odważny, to powiedz tak do kogoś w realu. Może ktoś ukręci te twoje internetowe jaja. Będziesz chodził w stringach i to damskich.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 4

To dawaj twardzielu

Nałożę ci te twoje obcisłe pantalony na ten twój pusty łeb.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7

hahah karani?!

wyjrzyj przez okno na ulicę. w ciągu 5 minut naliczysz co najmniej 10 kierowców łamiących jakiś przepis.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 4

W przeciwieństwie do kierowców rowerzyści nie zabijają na drogach:((

A jeżeli nawet, to tylko siebie.
Nie pisz o mandatach, bo nasze prawo i policja są bardzo pobłażliwe dla piratów drogowych. Wysokość mandatów też śmiesznie niska w porównaniu z sąsiadami.
problem z kierowcami jest jeden, trudny do wytępienia: oni uważają, że drogi są tylko dla samochodów. Dlatego do dziś przerażenie piesi wyczekują na pasach, aż jakiś łaskawca się zatrzyma. Dopiero z nastaniem rowerzystów, którzy są bardziej świadomi swych praw, coś zaczyna się zmieniać. Inaczej dzicz za kierownicą wybetonowała wszystko co tylko się da, a ostanie skrawki zieleni zamieniła na parkingi.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 3

Rowerzyści również są karani mandatami

Ale skoro nie jeździsz rowerem, to skąd masz o tym wiedzieć?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

A guzik. Jestem całoroczną rowerzystką, jeżdżę dużo, codziennie, w różnych warunkach. Niejednokrotnie widziałam rowerzystów np. jadących po chodniku slalomem między pieszymi gdzie tym samych chodnikiem szli panowie policjanci. I co? Nawet rowerzystom uwagi nie zwrócili że ludzi prawie rozjeżdżają. To samo tyczy się braku oświetlenia, przejeżdżania na czerwonym itd. Ja rozumiem że policji nie ma wszędzie, a jeśli już są i widzą wykroczenie to powinni reagować. Ale im się zwyczajnie nie chce.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

o rowerzystach mowa - bo tym powinni mandaty zacząć wlepiać za brak oświetlenia i niedostosowanie ubrania do jazdy - brak odblasków!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Za brak oświetlenia tak. Ale nie ubrania z odblaskami - nie ma nakazu ich

ubierania.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zaraz, zaraz. Kto tu ma włączony tryb nieśmiertelności? Kierowców ginie rocznie w Polsce ok. 1200, drugie tyle pasażerów, a pieszych jeszcze więcej. A rowerzystów tylko ok. 200.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Święta krowa napisała
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Michał

Chodzi o oświetlenie typu pozycyjne chociaż.Bedziecie widoczni dla kierowców z daleka,a co za tym idzie,bezpieczniejsi.Jestem kierowcą,możecie mi wierzyć,czasami po zmroku,pojawiacie się poprostu z nikąd...
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sama jezdze rowerem caly rok. Bycie widocznym to dla mnie priorytet, lampka z tylu, przodu, odblaski.
Najbardziej szokuje mnie, gdy rodzice nie kupuja dzieciom lampek i nie ucza, ze nalezy je zapalac.
Dla mnie to niewyobrazalne. Moje dzieci maja caly rok przyczepione lampki i dla nich zapalenie swiatelka to atrakcja i frajda.
Naprawde warto wydac te pare groszy na lampke, poprzyczepiac odblaski.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

I jak już macie te lampki, to nie dawajcie czerwonej z przodu!!!

Dopiero jesień, a już trzech takich debili spotkałem
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety ale zrobiliscie to byle jak i jeszcze dajecie zły przykład bo oślepiacie rowerzystów z przeciwka!

I mam takich jak już dość następnym razem to będę halogenem bezpośrednio w oczy świecił to może sie w koncu nauczyczą ,że oswietlenie ma oświetlać drogę, dlatego w autach tez niewolno oświetlać innych z przeciwka!
A wiekszosc własnie cymbałów co zaczeli rowerem jeździc bo stał sie modny latarki ma skierowane na wprost .Nie tylko rowerzystów oślepiają ale i kierowców.
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 3

potężne mrugające światło to podstawa

wszyscy z naprzeciwka zasłaniają oczy i pukają się w czoło. Spotykam takich nawet w lesie.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak, rowerowi nindża.......

Część użytkowników rowerów po prostu jest niereformowalna.
Jachać gapiąc sie w komórkę to potrafi, ale świateł to już nie ma. Podobnie delikwenci w rączkami w kieszeniach, bo on potrafi bez trzymanki i po ciemku.
Uwaga - nie umieszczajcie światełek na głowie, to jeden z najgłupszych pomysłow. Jak widzę takie coś, to długą chwilę zajmuje mi powiązanie tego z typem na rowerze.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 1

a kierowcy z komórką przy gęęęębbbbbieeee to już ci nie przeszkadzają?
To jest dopiero plaga
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

LUKS

Luks nie jest jednostką określającą w żaden sposób źródła światła. W luksach można określić "ilość światła" na danej powierzchni Oprócz rozmiaru oświetlanej powierzchni o rozpatrywanym natężeniu oświetlenia (wyrażanego w luksach) decyduje jeszcze kąta padania strumienia świetlnego oraz odległość z jakiej ta powierzchnia jest oświetlana. Co zatem oznaczają luksy podawane przez producentów? Nie wiadomo - należałoby znać warunki pomiarów. Co do strumienia świetlnego sprawa też nie jest jasna. Nie wiadomo czy producent podaje nam strumień świetlny źródła światła (diody, żarówki) czy całej oprawy, który jest zawsze niższy ze względu na straty wynikające z odbić wewnętrznych w oprawie, sprawności układu optycznego itd. Polecam podstawy techniki świetlnej autorstwa pana Żagana zanim ktoś zacznie operować jednostkami dotyczącymi światła - zarówno konsumentów jak i autora powyższego artykułu.
Pozdrawiam
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Niestety zdecydowana większość

Zamiast się oświetlić to woli zainwestować w niemęskie obściślaki pewnych częsci ciała
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 8

Ja jeżdzę w dzinsach

tak lepiej ?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie zazdrość. Schudnij :)

Nadwaga nie dodaje męskości.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Większość rowerzystów ma gdzieś że ich nie widać i uważają że skoro jadą po drodze to kierowcy MAJĄ ich widzieć i tyle czy są odpowiednio ubrani czy nie.
Jadąc do pracy na 6:30 w tym samym czasie jedzie na rowerze Pan, który jest ubrany cały na czarno, rower też ledwo oświetlony, że go absolutnie nie widać dopiero jak się go o mało nie przejedzie to zaczyna się awanturować co już nie raz nastąpiło a wszystko dlatego że na ulicy nie oświetlonej podczas go on jest źle ubrany to go po prostu nie widzę a w oczach podczerwieni nie mam!!!!
Niech w końcu dojdzie do tych małych móżdżków na rowerze również ich obowiązkiem jest odpowiednio się ubrać do jazdy na rowerze aby można było się bezpiecznie poruszać na drodze dla wszystkich uczestników ruchu.
Rowerzyści to nie święte krowy jak się ich nie widzi to może być nieszczęście!!!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3

Nie rozumiem tego ciągłego obrażania kierowca-rowerzysta-pieszy

Przecież większość z nas jest w zależności od okoliczności w każdej z tych roli.
Każdemu powinno zależeć na bezpieczeństwie swoim i innych i jeżeli jesteś słabo albo wcale widoczny, to musisz się liczyć z większym ryzykiem. A słabszy czyli pieszy lub rower ma mniejsze szanse przeżycia
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

To powinno się wklejąc w pierwszym komentarzu każdego podobnego artykułu

"Nie rozumiem tego ciągłego obrażania kierowca-rowerzysta-pieszy
Przecież większość z nas jest w zależności od okoliczności w każdej z tych roli."
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chyba "...każdej z tych ról."
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hmmmmmmmmmmm...

A ja przy podobnych artykułach zauważam jedno, że wkomentarzach wojny słowne dzielą się na - kierowca vs pieszy, kierowca vs rowerzysta, pieszy vs kierowca, pieszy vs rowerzysta, rowerzysta vs kierowca, rowerzysta vs pieszy, rowerzysta vs inny rowerzysta, rowerzysta vs rolkarz/deskorolkarz, rowerzysta vs rikszarz, rowerzysta vs matka z wózkiem na ddr, rowerzysta vs psy na smyczy, rowerzysta vs psy bez smyczy, rowerzysta vs ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Drogie te lampki

Najdroższa z tym lamp jest warta więcej niż mój rower. :))) Prawda jest taka, że spokojnie wystarczy zestaw za 30-40 PLN z marketu, żeby rower był dobrze oświetlony. Do tego kamizelka odblaskowa z Lidla za 10 PLN i można jechać, przynajmniej w mieście, gdzie nigdy nie jest całkowicie ciemno, bo jest oświetlenie uliczne. W lesie to jest inna zabawa zupełnie, nie tylko pod względem oświetlenia, ale przede wszystkim samego roweru.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Najważniejsze jest jakiekolwiek oświetlenie

Jeśli kogoś nie stać na dobre, niech ma choćby podstawowe.
Nie jest powiedziane również, że trzeba mieć lampki typowo rowerowe, można używać też latarek i specjalnych mocowań do roweru, które zwykle można nabyć w zestawie. Ja moją latarkę do wędrówek po lesie używam także na rower, zarówno w mieście jak i w lesie, gdyż posiada regulację siły świecenia i dzięki temu jestem zauważalny w mieście, nie oślepiając innych uczestników ruchu drogowego, a także w terenie, gdzie mogę użyć mocniejszego światła. Zwykle jednak do jazdy w terenie używam dwóch takich latarek o łącznej mocy 1000 lumenów (500 na jedną latarkę). Zakup obu latarek, mocowań do kierownicy, ładowarki oraz kompletu dobrych ogniw kosztował mnie 200 zł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oświetlenie uliczne dociera w parkach i pod drzewami ! Już to widzę, że nic nie widzę

z lampką o małejj mocy szczególnie na łukach. Gdyby malowano krawędzie DDR białą farbą (nie ciągłymi liniami, wystarczyłoby przerywanymi) to jeszcze taka lampka by wystarczyła.

Nie widać drogi np. w Kolibkach wzdłuż Al. Zwycięstwa między parkingiem na którym jest pomnik orła a przejazdem rowerowym na wysokości Spółdzielczej i Świętopełka.

Teraz dochodzą jeszcze liście, pod którymi w ciemności nie sposób dostrzec tych krawędzi.

Kamizelki - nie mają rękawków, a w związku z tym, że zmianę kierunku ruchu sygnalizujemy rękami to te kończyny powinniśmy ubrać też w materiał odblaskowy, zwłaszcza blisko dłoni, aby kierowcy ją wyciągnięta widzieli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

posiadają 500 lm mocy.
to cykliści moc liczą w lumenach?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

tak. jak bys nie dłubał w nosie na fizyce wiedzialbys ze lumen to jednostka mocy światła
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

jade rowerem w trybie migającym,inny rowerzysta upomina,że oślepiam

jade z ciągłym - panna na rowerze ze smartfonem w dłoni w ostatniej chwili mnie zauważa.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Czemu autor

Nie wspomnial ze swiatlo przednie ma oswietlac droge a nie oslepiac z naprzeciwka a najgorszy jest stronoskop czyli jedzie i mruga ludzie jednego miniesz drugiego juz nie zauwazysz
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

oświetlenie rowerowe

Gdzie mogę naprawić oświetlenie rowerowe? Czy ktoś może polecić dobry punkt napraw.Mieszkam w Sopocie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry