85tys za mycie i parę fotek z ekspertyzą postumentu to sporo.
A poza tym "Samolot wprawdzie znajduje się na terenie Agencji Mienia Wojskowego, ale jak twierdzi AMW maszyna nie figuruje w...
rozwiń
85tys za mycie i parę fotek z ekspertyzą postumentu to sporo.
A poza tym "Samolot wprawdzie znajduje się na terenie Agencji Mienia Wojskowego, ale jak twierdzi AMW maszyna nie figuruje w protokole zdawczo-odbiorczym" Czyli co? któregoś dnia samolot może zniknąć i nikt go nie będzie szukał.
zobacz wątek