Odpowiadasz na:

Ja składałam, ale już jakiś czas temu i nie rozumiem dlaczego pytacie „dlaczego rozwód?”, „czy nie można się pogodzić?” itd.. Czasami łatwo się mówi, ale sprawa wygląda znacznie gorzej, gdy jest... rozwiń

Ja składałam, ale już jakiś czas temu i nie rozumiem dlaczego pytacie „dlaczego rozwód?”, „czy nie można się pogodzić?” itd.. Czasami łatwo się mówi, ale sprawa wygląda znacznie gorzej, gdy jest się w rodzinie, w której niemal nic się nie układa. Ja całkiem niedawno brałam rozwód, bo mój mąż raczej nie przejmował się wychowywaniem dzieci. Chwilami bywało zupełnie normalnie i wszystko było w porządku, jednak zdarzało mu się trochę wypić i wtedy już bardzo różnie się zachowywał. Korzystałam z pomocy kancelarii, bo mąż nie chciał zgodzić się na rozwód i sprawa zaczęła się całkowicie komplikować. Naprawdę wiele się nacierpiałam i sporo przeszłam i gdyby nie pomoc mecenasa Michała Mindykowskiego, to w sumie nie wiem jak to wszystko by się skończyło. Na dzień dzisiejszy mam u swojego boku dzieci i wszystko zmierza w dobrą stronę. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę jeszcze w związku. Chyba zbyt dużo czasu zajmie mi odpoczynek od takich problemów.

zobacz wątek
6 lat temu
Nowacka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry