Odpowiadasz na:

Ja bym spakowała swoje rzeczy i wyszła. Dziecko zostało by przy ojcu. Jako tymczasowy bezdomny nie miałabym warunków żeby je że sobą zabrać. Dorosłej osobie łatwiej znaleźć nocleg. Dziecka nie ma... rozwiń

Ja bym spakowała swoje rzeczy i wyszła. Dziecko zostało by przy ojcu. Jako tymczasowy bezdomny nie miałabym warunków żeby je że sobą zabrać. Dorosłej osobie łatwiej znaleźć nocleg. Dziecka nie ma sensu ciągnąć za sobą. Jak już się ogarniesz i gdzieś zadomowisz to będziecie wtedy ustalać kwestie opiekuńcze, na razie nie ma o czym mówić. Jak ktoś wyraźnie mówi że nie chce cię widzieć w swoim domu to ma do tego prawo a ja nie lubię się narzucać dlatego zrobilabym tak jak już napisałam. Jesteś dorosła więc sobie poradzisz. Czasami warto życie sobie na nowo poukładać.

zobacz wątek
5 lat temu
~Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry