Re: Ścieżki rowerowe są niebezpieczne - potwierdza nawet policja
Tak, czuję się mniej bezpiecznie na ddr niż na ulicy. Na ulicy jestem postrzegany jako uczestnik ruchu i jestem widziany. Co do odszkodowań, za ostatnim razem przedstawiłem rachunki i dostałem...
rozwiń
Tak, czuję się mniej bezpiecznie na ddr niż na ulicy. Na ulicy jestem postrzegany jako uczestnik ruchu i jestem widziany. Co do odszkodowań, za ostatnim razem przedstawiłem rachunki i dostałem przelew na ządaną sumę. Nie bylem zaineresowany oskubaniem sprawcy, ani represjami wobec niego, więc nie było dyskusji. Tyle,że po miesiącu okazało się, ze wylew się nie wchłonął. Teraz, po 4 miesiącach jest lekkie zgrubienie i już nie boli. Pierwszy sprawca chciał dać 20 zł, z gumy za 40, ale ja w szoku nie wziąłem nic. Generalnie nas nie widzą, bo jesteśmy poza obszarem zainteresowania.
zobacz wątek