No to przyjrzyjmy się tym postaciom strachu, którzy służą złej sprawie, zastraszeni przez jakiegoś posła z Żoliborza :
Taka pani Anna Jaśkowska, radna PIS w Lublinie, profesor...
rozwiń
No to przyjrzyjmy się tym postaciom strachu, którzy służą złej sprawie, zastraszeni przez jakiegoś posła z Żoliborza :
Taka pani Anna Jaśkowska, radna PIS w Lublinie, profesor Politechniki Lubelskiej, w trakcie debaty o nadaniu jednej z ulic imienia Tadeusza Mazowieckiego : "Stalinowiec, komunista, agent NKWD. Kolaborował z bolszewicką władzą w czasach stalinowskich".
Albo taki Pan Piotrowicz, obecnie prominentny funkcjonariusz Reżimu II PRL , w przeszłości zresztą też służący bolszewickiej władzy :
"W 1976 ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W latach 1976–1978 odbył aplikację prokuratorską, po czym w 1978 zdał egzamin prokuratorski.
W 1978 rozpoczął pracę w Prokuraturze Rejonowej w Dębicy, następnie w 1980 został przeniesiony do Prokuratury Wojewódzkiej w Krośnie, a na początku lat 80. do Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Od 1978 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Był członkiem egzekutywy PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej i Rejonowej w Krośnie, a także kierownikiem szkolenia partyjnego i społecznym inspektorem pracy. Podczas stanu wojennego był autorem aktu oskarżenia przeciwko działaczowi opozycji Antoniemu Pikulowi, oskarżonemu o kolportaż wydawnictw drugiego obiegu. Znany jest akt oskarżenia, jakie sporządził Piotrowicz przeciwko Pikulowi. „W świetle materiałów dowodowych wyjaśnienia oskarżonego nie brzmią przekonywająco. Dokonane ustalenia pozwalają stwierdzić, że Antoni Pikul, podczas obowiązywania stanu wojennego, dopuścił się przestępstwa. Skierowanie aktu oskarżenia przeciwko Pikulowi należy uznać za zasadne”
zobacz wątek