Odpowiadasz na:

Mój egzemplarz jakoś się toczy...

Ja też podam trochę historii.
Zakup: październik 2001 - wersja classic.
1. 90 kkm. - wymana łączników stabilizatora - koszt 80 zł z montażem (za komplet) - (to chyba nie tak źle jak... rozwiń

Ja też podam trochę historii.
Zakup: październik 2001 - wersja classic.
1. 90 kkm. - wymana łączników stabilizatora - koszt 80 zł z montażem (za komplet) - (to chyba nie tak źle jak na polskie drogi?)
2. 105 kkm - klocki hamulcowe
3. 120 kkm - łożysko przód prawe + łańcuch rozrządu (uważam, że wytrzymał długo)
4. 150 kkm - łożysko przód lewe i odbojnik tył prawy (guma za 40 zł)
5. 165 kkm - tylny tłumik i rura środkowa - auto jeździ na LPG - przepaliły się od podwyższonej temperatury spalin.
6. 180 kkm - stabilizator +łączniki + tarcze hamulcowe + klocki (nic nie jest wieczne...)
7. 195 kkm - odbojnik tył lewy
8. 225 kkm - tulejki na wahaczach
9. 255 kkm - amortyzatory (komplet) + hamulce tył + łańcuch rozrządu
10. 270 kkm - wydech (komplet) + wtryskiwacze do LPG i Pb
Obecnie przebieg 308 kkm - bez jakiegokolwiek remontu silnika. Silnik 1,4 MPI 60 Km Serwisowany zgodnie z instrukcją. NIkomu ani nie zachwalam, ani nie odradzam tego auta - niech każdy sam wyciąga wnioski. Uważam jednak, że awaryjność tega auta zależy głównie od... kierowcy.
Pozdrawiam wszystkich Skodziarzy.

zobacz wątek
17 lat temu
~Zakład Usług Informatycznych

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności