Tak :D
A tak poważnie to może piasek byłby lepszym określeniem, po prostu soczewki i oczy wysychały w zatrważającym tempie, nie pomagały krople ani sztuczne łzy, soczewki robiły się...
rozwiń
Tak :D
A tak poważnie to może piasek byłby lepszym określeniem, po prostu soczewki i oczy wysychały w zatrważającym tempie, nie pomagały krople ani sztuczne łzy, soczewki robiły się chropowate i ciężko było utrzymać oczy otwarte, więc musiałam po kilku godzinach przerzucać się na okulary. W każdym razie nie każdy narzeka, dlatego zawsze warto spróbować :)
zobacz wątek