Na terenie dawnych wysypisk na Łokietka w Sopocie kręcił się kiedyś jeden zboczek w gęstych krzaczorach.
Szliśmy z kumplem i go zauważyliśmy. Wpadliśmy w te krzaki i dorwaliśmy...
rozwiń
Na terenie dawnych wysypisk na Łokietka w Sopocie kręcił się kiedyś jeden zboczek w gęstych krzaczorach.
Szliśmy z kumplem i go zauważyliśmy. Wpadliśmy w te krzaki i dorwaliśmy drania.Powiedział że opala się.Dostał z filca i pognaliśmy go stamtąd .Wygląd to ryżawy blondyn jakieś 30 lat,wzrost około 180cm.
zobacz wątek