a może raczej znaleźli go wyrównywacze rachunków nasłani przez porwanego
a może po prostu gimbusom sprzedał kiepskie zioło a następnie słaby śnieg i gimbusy z leszczem zrobiły porządek.
Swoją drogą to handlarzowi narkotyków powinni łapy odstrzelić a nie...
rozwiń
a może po prostu gimbusom sprzedał kiepskie zioło a następnie słaby śnieg i gimbusy z leszczem zrobiły porządek.
Swoją drogą to handlarzowi narkotyków powinni łapy odstrzelić a nie nogi aby nie mógł żebrać w przyszłości.
Swoją drogą to zawsze zastanawiałem się czym te słoiki z okolic wysypiska śmieci sie zajmują ze im smród nie straszny a tu taka historia.
zobacz wątek