Odpowiadasz na:

Re: Studenci na klinicznej w trakcie porodu

i jestes pewna, że byli to studenci, a nie już stażyści? bo to jednak różnica? studenci przychodza grupami, jak to grupy na studiach ok.10 osób, z lekarzem, który prowadzi z nimi zajecia, zazwyczaj... rozwiń

i jestes pewna, że byli to studenci, a nie już stażyści? bo to jednak różnica? studenci przychodza grupami, jak to grupy na studiach ok.10 osób, z lekarzem, który prowadzi z nimi zajecia, zazwyczaj lekarz opowiada przypadek, tłumaczy co trzeba z teorii, pokazuje co a sie pkazać, potem za zgodą pacjentki wybrańcy losu mogą pomacać i coś tam z praktyki uszczknąć. raczej niczego to dla nich nie wnosi, bo praktyki uczą sie na rezydenturze. na stażu to nawet nie wiedzą, kim beda, bo dostać się na ulubioną specjalizację, to jednak graniczy z cudem. student to już w ogóle tak naprawdę może być każdym, np. okulista, nie uważam, by musiał obmacywać mi krocze podczas porodu.

zobacz wątek
7 lat temu
~:-~

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry