Takich historii jak opowieść autorki tematu jest bardzo wiele. Ze swojego otoczenia znam nieomal podobną - córka moich najbliższych przyjaciół przechodzi ten sam szlak życiowych dziejów. Jej nowym...
rozwiń
Takich historii jak opowieść autorki tematu jest bardzo wiele. Ze swojego otoczenia znam nieomal podobną - córka moich najbliższych przyjaciół przechodzi ten sam szlak życiowych dziejów. Jej nowym miejscem życia wprawdzie nie jest Londyn, lecz Warszawa. Ale historia ta sama. Na tym forum chociażby, znaleźć można podobnych bohaterów których wspólnym mianownikiem ich życiowych losów jest samotność. Nie wiem, czy nie oddali by oni wszystkich swoich sukcesów, by nie być samotnym. Popatrzmy na losy sławnych ludzi, na przykład artystów - M. Jackson, George Michel. F. Mercury . Czyż nie odnieśli sukcesu ? Byli jednak bardzo nieszczęśliwymi ludźmi, bo byli samotni. W miarę upływu lat, zmieniają nm się kryteria wartości miary sukcesu. Jedne cele przestają być już istotne, a pojawiają się inne, o których na starcie drogi życiowej nie zdawaliśmy sobie sprawy że mogą być aż tak cenne.
zobacz wątek