Zgadzam się. Może warto też rozważyć kupno sukni używanej. Ja swoją kupiłam na OLX, uprzednio przeglądając ponad 2tys ogłoszeń z Trójmiasta i okolic. Pod tym względem byłam bardzo wybredna. Suknia...
rozwiń
Zgadzam się. Może warto też rozważyć kupno sukni używanej. Ja swoją kupiłam na OLX, uprzednio przeglądając ponad 2tys ogłoszeń z Trójmiasta i okolic. Pod tym względem byłam bardzo wybredna. Suknia musiała mieć grube ramiączka, stosunkowo zakryte plecy, bez koła, falbany. Trudno było znaleźć taką. Ale się udało, nawet z niesztampowym rozcięciem z przodu sukni. Zapłaciłam 900zł, ale to dość dużo,jak na suknię używaną.
zobacz wątek