Szansa na zajscie w ciaze ?

Szansa jest.

Mój gin mówi ze co 2 dni od końca miesiaczki
Wtedy trafisz w plodne ;)

Powodzenia mi udalo się w 3 cyklu

Ponoc szanse u zdrowej osoby sa 25%

Szanse zależą od wieku i jak dobrze znasz swój cykl, kiedy masz ciągnący się śluz płodny.No i tez facet musi być w 100% sprawny, niech się zbada.

Dziewczyny ... od stosunku minęło 9 dni .. z racji że często pobolewało mnie podbrzusze .. zrobiłam dziś test .. pokazało mi 2 kreseczki .. co prawda druga byla słabiutka ale widoczna ... czyżby ciąża ??

Mialam tak samo :) leć zrobić hcg :) albo po prostu zrob kolejny test :)
narazie nie gratuluje, zeby nie zapeszac .... daj znac!

Przy moim 28 dniowym cyklu robiliśmy dzieci w 14 dniu od pierwszego dnia miesiączki. Wychodziło nam za pierwszym razem.
Pierwsze dziecko rodziłam 35+ więc uważam, że wiek nie ma tu znaczenia.
Łykaj kwas foliowy i powodzenia ;)

Wiek ma, poczytaj sobie jak płodność spada.Twój partner musi mieć dobre nasienie.

Problem z zajsciem w ciaze moze byc taki sam u 35 latki jak i u 20 latki.

Zależy jaki problem, ja pisze o zdrowych kobietach.Sama starałam się 8 miesięcy, mam 35 lat, statystycznie jest około 25% szans

Hmmm, no nie wiem, ja tez jestem/bylam zdrowa, staralam sie ok 5 lat, urodzilam majac 32 lata.
Zreszta nie wazne. Wazne, ze sie w ogole udalo :)

Dziewczyny ja jestem chyba strasznie niecierpliwa .. czas mi sie strasznie dłuży do niedzieli ... ktos mi polecil bym zrobila dla spokoju jeszcze jeden test .. ale ja chyba moje sie rozczarowac .. ze bedzie negatywny . Nadal zmagam sie z bolami jajnikow na przemian , kłucie , efekt ciagniecia .. trudno mi to opisac ... nic zostaje mi czekac jeszcze 3 dni :)

Ale po co robić niepewne w 100% testy, jak i tak będziesz musiała zrobić beta hcg, zanim udasz się do ginekologa??Idź zrobić betę i będziesz już wiedziała, kolejną zrobisz w poniedziałek, jeśli ta wyjdzie "pozytywnie" i z konkretami już pójdziesz do lekarza :)

A na co czekasz 3 dni??
Ja Ci proponuje powtorzyc test albo zrobic hcg. Nie chce Cie straszyc ale Twoje objawy chyba nie sa typowe jesli chodzi o poczatek ciazy, tzn jej prawidlowy przebieg.Przynajmniej ja takich sobie nie przypominam.

proponuję zrobić betę - jakby nie było - będziesz miała jasną sytuację ;)

u mnie na samym początku ciąży były bóle brzucha jak przed okresem ;) co chwilę biegałam do wc, bo wydawało mi się, że już dostałam przecieki - a ich ciągle nie było... ;) a później pojawiły się inne objawy jak żyły na piersiach, bolesność piersi, senność, przeczulony węch, żołądek zawiązany w supełek :]

Przed wizytą u lekarza nie trzeba robić hcg.To jest dla naszej pewności jak jesteśmy nie cierpliwe albo lekarz zleca,jeśli coś nie pasuje mu.Ja musiałam zrobić bo poszłam z b.wczesną ciążą i lekarz kazał zrobić bo chciał jak najszybciej zapisać w razie ciąży leki zapobiegające poronieniu(po wcześniejszych problemach).
Ja bym poczekała kilka dni i zrobiła bym kolejny test.tylko ta niecierpliwość....:)

Anielkowa moja słabiutka kreska ma się dobrze - co widać po suwaczku :) a uwierz mi że tylko ja ją widziałam ;) mój mąż dopiero po 5 teście i wtedy już widocznej wyraźnie kresce uwierzył ;)
też miałam bóle brzucha, ale właśnie dużo słabsze niż na okres oraz delikatne ciągnięcia... piersi mnie nie bolały, tylko szczypały, to takie subtelne różnice, z drugiej strony naprawdę dużo sobie można wmówić ;)
radzę Ci zrób sobie drugi test, albo pewniejszą betę ;) 3mam kciuki :)