Odpowiadasz na:

Ja tak samo. Jak dziecko było jakieś podejrzane, że może jednak wizja przeziębienia nadchodziła, to nie szliśmy na szczepienie i tyle. To co mogłam robiliśmy i robimy zawsze latem kiedy jest... rozwiń

Ja tak samo. Jak dziecko było jakieś podejrzane, że może jednak wizja przeziębienia nadchodziła, to nie szliśmy na szczepienie i tyle. To co mogłam robiliśmy i robimy zawsze latem kiedy jest najmniejsza szansa, że dzieci są chore lub zaraz po szczepieniu złapią jakieś przeziebienie.
W życiu nie zafundowałabym dzieciom kilka szczepień na jednej wizycie. Masakra. Raz na jakimś szczepieniu obowiązkowym zapytałam panią o szczepienie na ospę i od razu pani stwierdziła, że może zaszczepić od razu za jednym zamachem. No bez przesady. Powiedziałam, że nie ma mowy i wróciliśmy szczepić dzieciaki na ospę po 3 miesiącach, latem.
Tak więc jak wyżej, trochę logicznego myślenia.
Nigdy nie mieliśmy problemów ze skutkami po szczepieniach. U nas w rodzinie, wsród znajomych, sąsiadów, dosłownie wszędzie, szczepi każdy dzieciaki, dużo też na te płatne dodatkowe szczepienia i nikt nie miał problemów po szczepieniach. Ale nikt nie robił takich głupot jak hurtowe szczepienie. No w głowie sie nie mieści...

zobacz wątek
4 lata temu
~Miśka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry