Odpowiadasz na:

Poprawy w sensie powrotu do "normalności". A przyniosło? Jak to bardziej łopatologicznie można unaocznić? Zaszczepili prawie wszystkich a mimo to mają jedne z surowszych restrykcji i stan klęski... rozwiń

Poprawy w sensie powrotu do "normalności". A przyniosło? Jak to bardziej łopatologicznie można unaocznić? Zaszczepili prawie wszystkich a mimo to mają jedne z surowszych restrykcji i stan klęski żywiołowej. Nie twierdzą wcale, ze to z powodu szczepień, ale właśnie z pozoru wirusa. A szczepienia miały być po to, żeby restrykcje luzować, a nie zaostrzać. I właściwie wszędzie tak jest. Liczba szczepień nigdzie nie przekłąda się na powrót do "normalności". Czy to w Izraelu, czy w UK, czy w Portugalii właśnie. A u nas, to ja przypominam, że premier na pytanie, jak długo trzeba będzie nosić maski, to odpowiedział, ze do czasu wynalezienia szczepionki. Nawet, że wynalezienia, powiedział

zobacz wątek
2 lata temu
~tr

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry