Odpowiadasz na:

Na myśli mam tylko tyle że jezeli twoje dziecko rokuje na sportowca i to ci nie przeszkadza to tam pchasz ten wózek,jeżeli jesteś wierząca i nie przeszkadza ci a wręcz przeciwnie to pchasz w to... rozwiń

Na myśli mam tylko tyle że jezeli twoje dziecko rokuje na sportowca i to ci nie przeszkadza to tam pchasz ten wózek,jeżeli jesteś wierząca i nie przeszkadza ci a wręcz przeciwnie to pchasz w to towarzystwo,a w szkole prywatnej zawsze jest jakis rys,znam je dobrze wiem że okrzepły i nic sobie nie robią z tego że dzieci wyjdą zagubione,ważna jest tylko interakcja z rodzicami-jak to kształcimy wasze pociechy,małe klasy,super podejście i tak znajduje sie jakis spaślak dowożący pod samą bramę i na siłę próbujący się integrować bo ma kasę!
Dziecko zestresowane i próbujące się zintegrowac,nienawidząc tego maciusia powie ci to po latach,a ty sobie żyły wyprówałaś myśląc że jest ok.
Potem to i tak studia, więc dziecko wyprze,chyba że będzie słyszało że przecież chodziło do takiej elitarnej szkoły.
Jesteś elitą,czujesz się nią,aspirujesz to walcz!
Jak masz rozum to odpowiedz sobie sama i nie jestem złośliwy,za długo zyję na tym świecie.

-radek nie poradek

zobacz wątek
6 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry