Widok

Szukam pewnej dziewczyny

Jest zgrabną brunetką, nosi okulary. Widziałem ją w jeansach i pomarańczowej kurtce.
Spotkałem ją jadącą autobusem linią 122 w piątek 29.09 około 8:30 w drodze z Wrzeszcza na lotnisko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chłopie , źle z Tobą , lecz się.Zacznij od ziół na uspokojenie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziękuję za radę.
Pozdrawiam,
Mateusz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mateusz - cykor ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

O tym, wiem ;)

Pozdrawiam,
Mateusz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Po co zatem ten wątek?
Nie miałeś odwagi zagadać, gdy była sposobność ku temu, to czego oczekujesz, kiedy jakimś cudem znalazłbyś tę dziewczynę?
Zadzwonisz do Niej? A może będziesz Ją wypatrywać pod Jej domem?
Odwróć sytuację i postaw się na miejscu dziewczyny:
Kiedy jechaliście razem autobusem, zagadnięcie przez faceta, na którego towarzystwo przez parę minut dziewczyna jest skazana okolicznością, jest zupełnie naturalne. Może zgasić albo podtrzymać rozmowę. Loteria, w pewnej mierze zależna od Ciebie.
Ale ciut większa szansa "trafienia" niż próba zagadnięcia przez zupełnie nieznajomego człowieka, który wziął się nie wiadomo skąd a którego zapewne zupełnie nie kojarzy.

Jeden z bardziej rozpoznawalnych Forumów parę miesięcy temu miał analogiczną sytuację.
Tłumaczył swoje onieśmielenie swym "niezbyt reprezentacyjnym stanem". A potem Jej szukał.
Nie chwalił się Jej odnalezieniem :)
A na ile Go znam, Jego stan (jeśli nie był krańcowy) w niczym nie przeszkadzał, aby zaintrygować kobietę. A to wystarczy.. ;)

Carpe Diem :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Głupia nadzieja, że jeszcze raz uda się spotkać i to, że łatwiej jest napisać wynikające z niefortunnego doświadczenia. Czasem warto błędnie próbować i ponosić porażki niż nie próbować w ogóle.
Serdeczne dzięki za napisanie kilku trafnych zadań. Będę pamiętał, a następnym razem się uda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Taka mała porada:
Zacznij zagadywać nieznajome kobiety przy byle okazji. Szybko się przekonasz, że to nie boli i (zakładając, że będziesz to robił z klasą) po gębie raczej nie dostaniesz.
I kiedy znowu zobaczysz kobietę, która Cię zauroczy, znacznie łatwiej Ci przyjdzie nie zmarnować tej ulotnej chwili ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mateusz.
rozbawiłes..swoim opanowaniem :)
wogóle to bardzo romantyczne..ten twój post

"zacznij zagadywac kobiety przy okazji..."----
badz po prostu sobą
idz swoja ewolucja nie cudza

troche niesmiałosci u mezczyzny to nie objaw braku wartosci
wrecz przciwnie--dobry towar nie musi sie nadmiernie raklamowac
i własciwa kobieta ..bedzie to wiedziec
:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kurczę. Nawet nie myślałem, że spotkam się z pozytywnym odzewem, a tu proszę.
Nieśmiałość… chyba coś o niej wiem albo zupełnie nie, bo walczę z nią prawie od 27. lat.
Dzięki sa∂yl i Isztar. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze przeczyta i skorzysta z porad.

Pozdrawiam,
Mateusz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Poznajmy się

Szukam przyjaciółki :) (4 odpowiedzi)

Hej, szukam kogoś z okolic Gdańska ale może być też dalej :) 31 lat tuż przed ślubem szukam...

Zaprzyjaźnię się z Facetem (39 odpowiedzi)

Masz 185-187 cm wzrostu. 35-50 lat. Wyższe wykształcenie. Zdrowy na ciele i umyśle (przede...

Gdzie spotkać faceta (53 odpowiedzi)

Cześć Chciałabym poznać kogoś na żywo, nie przez forum. Tylko gdzie ? Często spaceruję sama po...

do góry