Odpowiadasz na:

sa∂yl, jesli chodzi o roztwór octu z płynem do zmywania to jestem zadowolona.
Zaraz po opryskach, bez żalu obcinałam chore liście by mieć jasność sytuacji czy choroba postępuje czy nie.rozwiń

sa∂yl, jesli chodzi o roztwór octu z płynem do zmywania to jestem zadowolona.
Zaraz po opryskach, bez żalu obcinałam chore liście by mieć jasność sytuacji czy choroba postępuje czy nie.
Mam troszkę szczęscia gdyż te krzaczki porzeczki, które mają najwiecej zawiązków owocowych nie zostały w ogóle (odpukać) zakażone. Reszta wyglada dobrze, ma nowe listki i zawiązki - mniej ale ma.
Jest ok. Zeszłorocznie posadzone drzewka, wszystkie zakwitły. Samopylna lutówka w minionym sezonie, po posadzenia miała 5-6 owocków ha ha a teraz drzewo jest pełne kwiecia. Podobnie maliny i porzeczki.
W szklarence dzieje się pozytywnie i czekam na pełnię lata.

Ps
Posadzilim... śmy leszczynę i trochę krzewów ozdobnych.
Zamówilim...śmy świerki zwyczajne i srebrne oraz kilka jodeł koreańskich przez wzgląd na szyszki.
Chcę dokupić jarzębinę i kilka rodzajów traw... jakieś pomysły?
Żałuję, że nie mam miejsca na ul.

zobacz wątek
4 lata temu
~lukrecja

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry