Po dzisiejszych porządkach. Koktailowe i jakieś tam. Ze szklarni i z grządki pod chmurką.
Drugie tyle mam odłożone z... wcześniej.
Jakiś przepis na słoik lub dwa?
rozwiń
Po dzisiejszych porządkach. Koktailowe i jakieś tam. Ze szklarni i z grządki pod chmurką.
Drugie tyle mam odłożone z... wcześniej.
Jakiś przepis na słoik lub dwa?
zobacz wątek