Tak dokładnie to wyłudzenie danych. Ja dostałam to samo i właśnie wtedy mnie tknęło, że halo skan dowodu? No ludzie. Ta firma która mi to wysłała podszywała siępod inną, która założyła im sprawę....
rozwiń
Tak dokładnie to wyłudzenie danych. Ja dostałam to samo i właśnie wtedy mnie tknęło, że halo skan dowodu? No ludzie. Ta firma która mi to wysłała podszywała siępod inną, która założyła im sprawę. Jak poszłam zeznawać na policje jako świadek to dowiedziałam się, że jest masa poszkodowanych, którzy już mają wzięte kredyty przez kogoś na siebie. I jak mi wytłumaczył Pan policjant, nie dowiesz się o tym od razu, bo oszuści zminiają dane do korespondencji i nie dostajesz nawet upomień i spłatę. Nie wiesz o kredycie czy pożyczce więc nie spłacasz raty, nie spłacasz raty odsetki rosną i rosną...a dowiadujesz się wtedy jak faktycznie chcesz wziąć kredyt, pożyczkę albo coś w sklepie na raty...także uczulam :)
zobacz wątek
