Odpowiadasz na:

Re: Tesciowa...odwieczny problem, wasze doswiadczenia sa ciekawsze od moich ?:)

No widzisz, żeby mieszkać z teściami to też oni muszą się na to zgodzić, moi teściowie zbudowali dom z dwoma osobnymi mieszkaniami. Jedno dla nich, drugie dla drugiego syna. I jeszcze głośno o tym... rozwiń

No widzisz, żeby mieszkać z teściami to też oni muszą się na to zgodzić, moi teściowie zbudowali dom z dwoma osobnymi mieszkaniami. Jedno dla nich, drugie dla drugiego syna. I jeszcze głośno o tym mówią. I już pomijając czy ktoś chciałby z nimi/obok nich mieszkać, to po prostu mój mąż nie ma tam wstępu ( o mnie nie myślę nawet bo jestem obca:)-, bo to nie jest jego dom.

Dodam może, że mój mąż jest wykształconym człowiekiem, utrzymuje się sam od kiedy skończył 19 lat, a jego brat ma 25 lat, mieszka z rodzicami, którzy spłacają jego kredyty na samochód czy wakacje, a maturę zdał tylko dzięki ówczesnemu ministrowi edukacji panu Giertychowi (pewnie pamiętacie)

Nie wiem jaką będę teściową, ale dla swoich dzieci będę zawsze najlepszą matką jaką potrafię być, u mojej teściowej już to nie gra - ona po prostu nie kocha swojego syna...Więc czego oczekiwać.

zobacz wątek
11 lat temu
~koza

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry