Odpowiadasz na:

Re: Tesciowa...odwieczny problem, wasze doswiadczenia sa ciekawsze od moich ?:)

no wlasnie nie jest sama...
ale tesciu ja skwitowal: "dalej wchodz im tak w d..."

najgorsze jest to, ze przed slubem mnie uwielbiala, a teraz jakas odmiana w mozgu...
... rozwiń

no wlasnie nie jest sama...
ale tesciu ja skwitowal: "dalej wchodz im tak w d..."

najgorsze jest to, ze przed slubem mnie uwielbiala, a teraz jakas odmiana w mozgu...
zabralam jej syna, w sumie tylko ona plakala na slubie jak bobr, jak 31 latek sie zenil hahahhaha

macie racje, jak najdalej i jak najrzadziej sie spotykac...

tylko pytanie, czy przy spotkaniu tylko dzien dobry, do widzenia, czy starac sie z nia porozmawiac..
ale od pewnego czasu mam na nia takie uczulenie,ze az mi sie nie chce na nia patrzec ...
dobrze,ze mieszkamy oddzielnie!

zobacz wątek
11 lat temu
Isabel

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry