Tęsknota do wyższych, europejskich sfer

Lemingi pochodzące zazwyczaj z małych miejscowości, z których wyemigrowali do miast, obciążone rozmaitymi kompleksami, oszołomione zostały propagandą konsumpcjonistyczną i wzdychają do stylu życia wyższych sfer kojarzącego się im z europejskością, o ktorej nie mają zielonego pojęcia, nawet jeśli przez jakiś czas pracowaly na zmywaku gdzieś w Europie.
Jak ja chętnie wyprowadziłbym się do mojego chłopaka na wieś pod Białystok. Tu nikt mnie nie lubi. Na nic mnie nie stać. Drożyzna jak diabli. Nie mam dobrego mieszkania, nie mam auta, nigdzie nie wyjeżdżam, oglądam czasami ludzi siedzących w knajpach. Ku...a jakie to niesprawiedliwe. Nienawidzę Was wszystkich!!!

Wyrazem takiej tęsknoty jest chęć do nauki języka angielskiego, choć nie ma się nic do powiedzenia ani w jezyku polskim ani, tym bardziej, w angielskim, bo prawdziwa znajmość jeżyka wymaga znajomści szerokiej i gęstej sieci znaczeń kulturowych. Lemingi w tej kwestii pozostają na poziomie kakofonii anglojęzycznych dźwięków, a sfera znaczeń jest dla nich niedostępna.
Na cholerę wszyscy się uczą angielskiego? No niech mi ktoś wyjaśni. Ja się uczyłem rosykskiego żeby móc dogadać się z towarzyszami. Dlaczego musiał nadejść 89 r??? To jakiś dramat. Co ja mam k....a robić teraz.

Jednym z symptomów zdradzających to zakompleksienie jest chęć zadomowienia się w takich wyższych sferach przez akces do ideologii tęczowej. W tym celują rozmaici celebryci, którzy nie mają nic ciekawego do powiedzenia, więc chcą zwrócić na siebie uwagę w ten sposób.
Teśknię za moim chłopakiem. Mieszka na wsi pod Białymstokiem. Boję się, ze znajdzie sobie kogoś innego. Co tu zrobić żeby z nim zamieszkać.... Hmmmm...

Przykladem takiego myślenia lemingów był pomysł stworzenia na portalu trójmiasto działu Hydepark, któremu to pomysłowi towarzyszył brak zrozumienia sensu stojącego za angielskim oryginałem. Dowodem tego braku zrozumienia tzw. europejskości jest stworzenie dodatkowego działu Polityka. Gdyby to zobaczył jakiś rodowity Anglik obśmiał by się jak norka.
Forum które daje mi sens mojej wegetacji jest do bani. Sami d**ile dookoła. Ja powinienem być kimś i rządzić. K....a dlaczego nic mi się nie udało? To wasza wina, wasza wielka wina. Wasze mordy za tym stoją. Jesateście winni moich porażek!!!!!!!!

"bo prawdziwa znajmość jeżyka wymaga znajomści szerokiej i gęstej sieci znaczeń kulturowych"

A co na to sam główny zainteresowany, jeżyk? XD

Oj Ciacho, język... jeżyk, co za różnica ?
Skoro może być Madam i żadko, to może być też jeżyk.

A powyższa wielka myśl powinna zostać odwrócona : znajomość języka jest warunkiem poznania gęstej sieci znaczeń kulturowych.

Są zawsze dwa warunki: wystarczający i konieczny. Prawdziwa znajomość wymaga znajomości znaczeń, a nie tylko znajomości dźwięków i gramatyki.

Ech Sky, jak tak Ciebie poczytam to zaraz przypominają mi się słowa dra Strosmajera do siostry Hunkovej xD
I wcale nie było to o kotle i garnku xD

ciacho

Krytykuj cyfrowy sposób pisania.

Halo, Pyśku Drogi :)
Że co... ? "Akces"? :))))
Za mało przytulania czy za dużo słoneczka?

Ps
To forum zwariowało!
Dobrze by Ci...Panu zrobił urlop. Daleko od dużego miasta.

lukrecja

Forum po prostu wpadło w typową histerię wskutek przebodźcowania, z nadmiaru bodźców. System wtedy albo się zawiesza, albo emituje nieskoordynowane komunikaty.
Postkomuna działała na półgwizdka haratając w gałę lub spożywając ośmiorniczki, paląć cygara i naśmiewając się z durnych, harujących polakówów. Fajnie było i komu to przeszkadzało ? A teraz przyszedł PIS i się skończyło. jak to być może, że PIS wygrał w kraju, wygrywa w Europie, opozycja ledwie dyszy i oni mieliby żyć w takim kraju ?

Ci ludzie mają niskie zapotrzebowanie na informację, na życie duchowe i na bardziej subtelne rozrywki niż grllowanie, i ten nagły zwrot akcji i przyśpieszenie wszelkich procesów zablokowało im umysły i wywołała gigantyczną frustrację i poczucie bezradności, bo przecież nie są w stanie intelektualnie to sobie przepracować.

Akurat tak się składa, że zakończyłem pewien cykl kluczowych lektur na temat systemu demoliberalnego na świecie i w Europie i wszędzie widać to przyśpieszenie historii i towarzyszący temu kwik establishmentu europejskiego.

Co za durny edytor próbujący mnie naprawiać ?
Mieli być "durni polakówowie" i co się z nimi stało ?

Cenzura na każdym kroku.

Znowu to samo, nie da się normalnie pisać.

Hm... mam się martwić?
Nie takich efektów spodziewałeś się czy trudno Ci uwierzyć, że to już?
Ps
Spokojnie. Edytor nie zdoła Cię "naprawić" :)

lukrecja

> ... że to już?

Że co już ?

"przyśpieszenie historii i towarzyszący temu kwik establishmentu europejskiego"

"Oj Ciacho, język... jeżyk, co za różnica ?
Skoro może być Madam i żadko, to może być też jeżyk."

Tak w temacie znajomości języka polskiego może teraz być opatrznie zamiast opacznie. Co to w końcu za różnica, prawda panie omnibus?

lukrecja

Teraz OK.
Strasznie establishment jest wzburzony nadal - nie udało się Fransa przepchnąć na komisarza ludowego. Przez tych populistów z PIS.
A już marzył się im szariat i po cztery żony na łebka obiecane im przez islamistów.

Strasznie establishment jest wzburzony nadal - nie udało się Fransa przepchnąć na komisarza ludowego. Przez tych populistów z PIS.
A już marzył się im szariat i po cztery żony na łebka obiecane im przez islamistów.

Chciałbym coś znaczyć w życiu, móc mieć na coś wpływ, na cokolwiek. Już nie daję rady, jestem po 80-tce, a jedyne co mogę to popisać na forum. Nie wiem już co robić.....

Kochany Pyśku. Wszystko będzie dobrze :)))
Korzystaj z lata!
Ps
I czytaj... czytaj...

On: Przypomnij sobie, analfabeto wtórny, a może i pierwotny, sprawę trotylu na wraku Tupolewa"
Ona: Kochany Pyśku. Wszystko będzie dobrze :)))

Brawo. Jesteście siebie warci.

P, Ty jesteś jakimś masochistą :)
Ja unikam wszystkiego co mi nie odpowiada, nie pasuje mi, nie wpisuje się w mój obraz świata...
Ty zadręczasz się czytaniem wpisów Pyśka chociaż NIC nie rozumiesz z Jego opisów zjawisk.
Pysiek nie jest doskonały ale NIKT nie jest doskonały :)
Ps
Nie jesteśmy siebie warci. Mogłabym Mu oklary przecierać ale nie ma na to czasu.

On: Przypomnij sobie, analfabeto wtórny, a może i pierwotny, sprawę trotylu na wraku Tupolewa

Ona: Pysiek nie jest doskonały ale NIKT nie jest doskonały :)

Brawo, brawo, brawo.

Forum po prostu wpadło w typową histerię wskutek przebodźcowania, z nadmiaru bodźców. System wtedy albo się zawiesza, albo emituje nieskoordynowane komunikaty.
Jaki ja jestem wściekły - w życiu nic nie znacze, chciałem być chociaż na forum kimś, a ci źli ludzie mi to uniemożliwiają.

Postkomuna działała na półgwizdka haratając w gałę lub spożywając ośmiorniczki, paląć cygara i naśmiewając się z durnych, harujących polakówów.
Jak ja ich nienawidzę! Mnie nie stać na nic a oni po knajpach chodzą. Powinno być tak jak w PRLu, ze wszyscy równi. Przecież nie jestem od nich gorszy.

Fajnie było i komu to przeszkadzało ? A teraz przyszedł PIS i się skończyło. jak to być może, że PIS wygrał w kraju, wygrywa w Europie, opozycja ledwie dyszy i oni mieliby żyć w takim kraju ?
Na szczęście nasze sądy ich załatwią. Mi wprawdzie nie będzie lepiej, ale jako gorliwy chrześcijanion będę się cieszył, że im się pogorszy. A co!

Ci ludzie mają niskie zapotrzebowanie na informację, na życie duchowe i na bardziej subtelne rozrywki niż grllowanie, i ten nagły zwrot akcji i przyśpieszenie wszelkich procesów zablokowało im umysły i wywołała gigantyczną frustrację i poczucie bezradności, bo przecież nie są w stanie intelektualnie to sobie przepracować.
K...a jak to możliwe, że jestem taki mądry, a taki biedny???!!! A te gnoje nie dość, że pop knajpach chodzą to jeszcze niektórzy mają domy i zapraszają znajomych na grilla. Dla mknie jeśli ktoś ma pieniądze to znaczy, że złodziej i i**ota. Moi koledzy z forum mnie popierają.

Akurat tak się składa, że zakończyłem pewien cykl kluczowych lektur na temat systemu demoliberalnego na świecie i w Europie i wszędzie widać to przyśpieszenie historii i towarzyszący temu kwik establishmentu europejskiego.
Przeczytałem kilka postów na innym forum. Zaraz was zamęczę cytatami. Wydaje mi się, że się wam spodobają. Tylko czy od tego będzie żyło mi się lepiej.....;.