Widok
Testy owulacyjne,wczesna owulacja
Kochane,mam taką sprawe.moje cykle mają zawsze między 30 a 31 dni. Robiłam w tym miesiącu testy owulacyjne,które pokazały owulację w 13dc..czy to możliwe,że tak szybko?staramy się z mężem o dziecko.wspolzylismy 10 i 11dc. Wszędzie czytam,że owulacja teoretycznie jest na 14 dni przed kolejną miesiączką..ostatnia miałam 12.07 więc myślałam,że owu będzie w okolicach 29.07..a testy wykazały,że 24.07. dzisiaj pokazały już, że owulacji nie ma...na ile waszym zdaniem te testy są skuteczne?
0
0
U mnie testy sie sprawdzily przy dwoch udanych ciazach. Z tymze przy drugiej ciazy przez wiele miesiecy wychodzily dodatnie... Lecialam do gina a na usg owulacji brak. Hormony ok. To nie byla akurat testow, to zemna bylo cos nie tak. Niemniej moze Ci pokazac pik lh a owulacji mozenie byc. A moze tez byc sytuacja ze bedziesz mialam drugi raz pik lh i owu sie pojawi. Ja przestalam patrzec na "zasady" bo u mnie sie nie sprawdzily.
Ale u zdrowej osoby testy sa ok rozwiazaniem. Dodam ze z pierwsza corka test owu wyszedl dodatni trzy, prawie cztery dni po stosunku i zaszlam w ciaze :)
Ale u zdrowej osoby testy sa ok rozwiazaniem. Dodam ze z pierwsza corka test owu wyszedl dodatni trzy, prawie cztery dni po stosunku i zaszlam w ciaze :)
0
0
Może ktoś jeszcze ma doświadczenia z testami owu
0
0
Z testami doświadczenia nie mam, ale...
To, że owulacja powinna być około 14 dni przed okresem to tylko teoria. Bo niby skąd masz mieć pewność, że dostaniesz okres akurat po 30 czy 31 dniach, nawet jeśli zawsze miałaś regularne okresy? Jakiś stres, zmiany w trybie życia i już masz zachwiania, okres będzie ciut szybciej lub później czyli i owulacja była w innym terminie niż teoretycznie zakładałaś.
Z własnego doświadczenia. Po urodzeniu drugiego dziecka strasznie cieszyłam się, że moje okresy zrobiły się regularne, zawsze 30 do 32 dni i to był cud. Trwało to już długo, więc miałam zaufanie do organizmu, ale... Jeden raz w dniu spodziewanej miesiączki spowodował, że zaszłam w ciążę. Przecież miało to być nie możliwe, prawda? Nie ma się owulacji przed okresem, a już na pewno nie w momencie, kiedy miałam okres dostać . A jednak. Lekarz powiedział, że owulację akurat w tym feralnym cyklu miałam po prostu w dniu spodziewanego okresu, a sam okres dostałabym z jakimś dwutygodniowym opóźnieniem. No nie dostałam, ale na to już miałam wpływ ja i mąż hehe. W każdym bądź razie piszę to po to, żeby przekonać, że tak na prawdę nigdy nie masz pewności kiedy ten okres dostaniesz i kiedy była owulacja. Jak robisz testy to wiesz, ale nie bądź zdziwiona, że owulacja jest szybciej czy później niż ty to zakładałaś.
To, że owulacja powinna być około 14 dni przed okresem to tylko teoria. Bo niby skąd masz mieć pewność, że dostaniesz okres akurat po 30 czy 31 dniach, nawet jeśli zawsze miałaś regularne okresy? Jakiś stres, zmiany w trybie życia i już masz zachwiania, okres będzie ciut szybciej lub później czyli i owulacja była w innym terminie niż teoretycznie zakładałaś.
Z własnego doświadczenia. Po urodzeniu drugiego dziecka strasznie cieszyłam się, że moje okresy zrobiły się regularne, zawsze 30 do 32 dni i to był cud. Trwało to już długo, więc miałam zaufanie do organizmu, ale... Jeden raz w dniu spodziewanej miesiączki spowodował, że zaszłam w ciążę. Przecież miało to być nie możliwe, prawda? Nie ma się owulacji przed okresem, a już na pewno nie w momencie, kiedy miałam okres dostać . A jednak. Lekarz powiedział, że owulację akurat w tym feralnym cyklu miałam po prostu w dniu spodziewanego okresu, a sam okres dostałabym z jakimś dwutygodniowym opóźnieniem. No nie dostałam, ale na to już miałam wpływ ja i mąż hehe. W każdym bądź razie piszę to po to, żeby przekonać, że tak na prawdę nigdy nie masz pewności kiedy ten okres dostaniesz i kiedy była owulacja. Jak robisz testy to wiesz, ale nie bądź zdziwiona, że owulacja jest szybciej czy później niż ty to zakładałaś.
1
0