Odpowiadasz na:

Prawo

Skoro urzad twierdzi, ze umowa doszla do skutku poprzez zlamanie prawa, to umowa jest automatycznie niewazna.
Fakt iz Policja zareagowala na istnienie umowy pojawiajac sie w lokalu pozornie... rozwiń

Skoro urzad twierdzi, ze umowa doszla do skutku poprzez zlamanie prawa, to umowa jest automatycznie niewazna.
Fakt iz Policja zareagowala na istnienie umowy pojawiajac sie w lokalu pozornie nadaje legalnosci tej procedurze. To swoja droga stary tryk urzedniczy. Dlatego ze jest "papier" a prawo sterczy wjakiejs "ksiazce" na jakijs polce a nie wreku Policjanta. W trakcie sprawy wszyscy traca z oczu fakt iz umowa jest bezpodstawna, czy kobieta faceta wykorzystuje czy wrecz facet msci sie na kobiecie, czy dziecko jest od kogos innego, czy tez nie. Prawo jest prawem.
W innym przypadku kazdy, doslownie kazdy, moglby kupic od wlasciciela jakiejs posady mieszkanie kazdego wynajmujacego dany lokal i twierdzic ze umowa jest umowa i prawo zostalo co prawda zlamane ale nie jest to powodem anulacji umowy.
Sam fakt ze tego rodzaju "przekrety" sa mozliwe swiadczy o niskim poziomie swiadomosci prawa w kraju.

zobacz wątek
17 lat temu
~adas

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry